Banalna fabuła, banalny temat, banalny "modernistyczny" ksiądz jezuita (taki "swojak" dla młodzieży, "po przejściach" itd. - czyli postać odrealniona, bo mógłby być co najwyżej świeckim duchownym).
A już najbardziej powala mnie (na ogół śmiechem) jak aktor nadający się najwyżej do sequela "Terminator" w zastępstwie Arnolda, z małpim wyrazem twarzy udaje, że myśli i to intensywnie. Jak on się stara, jak marszczy brwi, jak robi miny niczym grecki filozof - a i tak nic to nie daje, bo koń jaki jest każdy widzi :).
Kryminał z mięśniakami w roli głównej, przez cały film widzę tylko gliniarzy otwierających kolejne drzwi i z giwerami w łapach. Zero napięcia, nic klimatu, śmieszne pseudoreligijne dialogi. W sumie z trudem dobrnąłem do końca.
Banalne sa recenzje podobne do twojej i lepiej nie sugerować sie takowymi chociaż z doświadczenia wiem ze pozytywne tez bardzo często sa nietrafione , a co do filmu to temat co prawda jest często powielany ale akurat w tym przypadku to jedna z lepszych produkcji w tym konkretnym gatunku. Prawdopodobnie jesli taki film daje ci jakiś niedosyt i potrzebujesz silniejszych doznań to moze obejzyj sobie Pile
Trafna recenzja. Dodałbym - gdyby nie "groźna" muzyka (czy szerzej, ścieżka dźwiękowa) bałbym się, że zasnę. Mystypizza to kolejny odklejony, co pisze o kimś, a nie o filmie. Takich przydupasów jest dużo na FW. Grunt to im nie odpowiadać.
przecież on napisał o stylu recenzji, a nie o osobie, też nie lubię takiego stylu wypowiedzi, jaką zaprezentował kolega, którego tak bronisz. zresztą twój styl jest podobny, tylko takiego pustego śmiechu buhahahaha, prost z blokowej ławki brakuje :) oczywiście nie czepiam się osoby którą jesteś, bo najwyraźniej jesteś przewrażliwiony na tym punkcie, jedynie sposobu w jaki się wypowiadasz. Też uważam że film całkiem niezły, nie wiem kto spodziewa się po horrorze wybitnej gry aktorskiej, wiadomo, że postaci są przedstawione schematycznie, a co do księdza, to sam nie wiem, widziałem takich mniej więcej jak ten w filmie, ale w samozwańczym imieniu twórców filmu chcę bardzo przeprosić, że nie był to grubiutki rumiany biskup, bo chyba według niektórych młodzi ludzie, zaraz po święceniu się w nich zamieniają :D
3 razy zasnąłem na tym jakże przeraźliwym horrorze hehe. Masz całkowitą rację, ten film to dno.
Mnie udało się nie zasnąć, ale pewnie tylko dlatego, iż ostatnio trafi mię bezsenność chroniczna.
Pozdrawiam serdecznie.
Przecież to film na faktach, no to chyba trzeba się nastawić, że reżyser tutaj wyobraźnią za bardzo błysnąć nie może ?
Wystarczy się odrobinę zainteresować i poszperać w necie.
Ralph Sarchie to były nowojorski glina, który zajmował się tego typu sprawami. Po odejściu ze służby nadal zajmuje się pomaganiem w egzorcyzmach itp.
Moim zdaniem do 10 trochę mu brakuje ale faktycznie film jest dobry. Tak to jest jak ludzie filmy tylko oglądają bez zagłębiania się co dalej. Szperanie w internecie dla ludzi jak on jest zbyt ciężkie. Lepiej napisać bzdurną wypowiedź na poziomie gimnazjum. Film jest nagrany na podstawie książki Ralpha Sarchiego, weterana nowojorskiej policji który po godzinach pracy bada przypadki opętań i asystuje przy egzorcyzmach katolickiego księdza oraz współpracuje z małżeństwem Warrenów, demonologami znanymi z filmu Obecność. Jestem ciekaw tej książki.
Oceny na Filmwebie i tego typu portalach jest nieobiektywne, nie ukrywajmy. Nie oceniałam go na równi z takimi dziełami jak np. "Czas Apokalipsy", czy inne klasyki kina. Dałam dychę, bo jeśli chodzi o film o egzorcyzmach, w dodatku na faktach, jest na tą chwilę najlepszy :)
Książka jest bardzo dobra. Spodoba się tym, którzy lubią taką tematykę. Wprawdzie czasami Sarchie zalatuje takim gadaniem jak kaznodzieja, ale historie spraw, nad którymi pracował, są porażające. Dla fanów gatunku: świetna.
Fakt. Dlatego jak już mam się czymś sugerować to przeglądam co ludzie piszą. Coś z tego idzie jeszcze wyciągnąć. Co do książki to jeszcze bardziej mnie zainteresowałeś :)
Jak ogladacie na monitorze 14 cali i dźwięk ledow piszczy z głośników monitora to nie dziwne że tak zaniżacie ten wspaniały film. Proponuje kupić sobie minimum 42 cale plus dobre kino bluray to pogadamy o filmie efektach starchu itp. Ja właśnie dziś ogladałem na kinie bluray i 50 calach i powiem miazga 10/10 dawno nie widziałem tak dobrego filmu.
eee tam fajne filmidło...ze nie horror.. no nie horror.. ale fajny film. Jest napięcia.. bynajmniej ja je odczuwałem, zaś co do "fajnej" muzyki theDoors to osobiście mnie irytuje, choć fakt momentami pasowała do filmu ponieważ ma w sobie jakiś obłęd, no ale za ten obłęd nie lubię na co dzień tej kapeli... to tak ogółem do wypowiedzi krytycznych
zafascynował mnie jednak autor postu
Cyt
ksiądz jezuita (taki "swojak" dla młodzieży, "po przejściach" itd. - czyli postać odrealniona, bo mógłby być co najwyżej świeckim duchownym).
No błagam Cie - ksiądz nie może być po przejściach i być swojakiem ? Co to kurrr... księża nie piją nie pala nie dupczą i nie ćpają... bez jaj..robią to ( nie mówię że wszyscy ) są ludźmi..a właśnie taki ksiądz mógłby być swojakiem.. a jaki inny nawiedzony święty co mu się aniołki pokazują ? czy może pederasta..taki swojakiem nie będzie.
Nie znam wielu księży gdyż moje drogi z drogami kościelnymi się nie bardzo krzyżują ale znam ludzi którzy mnie otaczają. Właśnie tacy "po przejściach" są swojakami.. reszta to albo ciepłe kluchy, albo psychopaci, albo "janusze" ... każdy jest "jakiś tam" ale ogólnie można każdego przypisać do jakiejś grupy społecznej
Cyt
Kryminał z mięśniakami w roli głównej, przez cały film widzę tylko gliniarzy otwierających kolejne drzwi i z giwerami w łapach. - gliniarze przeważnie coś ćwiczą bo inaczej mają większą szansę na wpier... na ulicy.... ale to nie były mięśniaki.. byli na granicy, ot ktoś kto dba o kondycje często...no ale więcej siedź przed kompem i opychaj się pączkami to nie dziwne że każdy kto machnął w życiu hantlem będzie się wydawał mięśniakiem
Do reszty wypowiedzi nie chce mi się nawet odnosić. Fakt nie jest to kino najwyższych lotów..nawet nie wysokich, dla mnie jednak jest niezłe i wydaje mi że dla wielu osób też..choć może zawyżyłem dając 7
Przejrzałem też gust filmowy kolegi kolegi i najwyżej oceniane to : obcy pasażer nostromo ( 1 część obcego klimat świetny lecz efekty cieniutkie...no ale klasyk tak ? ) sami swoi ...zaraz obok ( bo klasyk ? ) ... potem mamy Piratów z Karaibów ( dzisiejszy "klasyk" który też MUSI się wszystkim podobać... na dobitkę mamy takie klasyki jak "zielona mila" oraz "atlas chmur" ...tego ostatniego zapewne nawet kol nie zrozumiał :-)
Na koniec coś mega ... znalazło się oceniane na 9 pkt "jestem Bogiem" ... film fajny ale w tym zestawieniu i w pseudo mentorskim bełkocie o innych filmach wydaje mi się że Pan
mordachamordasinski ma problemy z osobowością i chce być fajny ..za wszelką cenę a że jest dość przeciętny marzy mu się pigułka co go poprawi...ale fakt przydała by się :-)
Jako że mamy w ulubionych niemal pełen przekrój ogólno lubianych hitów + marzenia + czepianie się "swojaków" - nominuję kolegę
mordachamordasinski do zostania JANUSZEM Filmwebu ... w końcu będziesz kimś :-) ... i proszę nie sil się na "ciętą ripostę" ...chyba że chcesz pogadać, ale i tak byłem delikatny :-)
Następny kuśwa "obrażony" fan jakiegoś gniota. Nie umiesz normalnie dyskutować, tylko robisz z siebie barana? Mam ci pokazać jak ja potrafię pojechać personalnie po takich intelektualnych jamochłonach jak ty?
...aktor nadający się najwyżej do sequela "Terminator"....ahahaha :D kolego tak się składa, że trafiłeś w najlepszą część Terminatora, a jest to obraz będący jednym z najlepszych w gatunku sci-fi i pod względem fabularnym i efektów specjalnych i wielu innych. Przeczytałem Twoje wypociny, z którymi w ogóle się nie zgadzam. Ot takie czepialstwo, silisz się na coś czego widocznie nie rozumiesz. Widzisz tylko gliniarzy, bo sam może za bardzo marszczyłeś się jak małpka na myślenie. Dziwne, żeby gliniarz nie machał giwerą i nie był mięśniakiem. Może za mało było dla Ciebie jakichś chorych psychopatycznych dewiacji, do których mógłbyś się klepać i dla tego Ci sie nie podobało. No ale o czym tu dyskutować, szkoda zniżać się do poziomu. Dla mnie film bardzo dobry, nie sugerujcie się zakompleksionymi kolesiami z sieci. ;)
Po co rozmawiasz z kimś kto ma poziom wypowiedzi jak gimnazjalista :) Jak przedmówca Bibaniu napisał film jest na faktach. Dalszą wypowiedź trochę rozwinąłem. Zawszę oceniam ekranizacja vs książka. Może bym się zgodził z pierwotnym postem po mimo tego, że pisał to jakiś 15 latek i jego wypowiedz mało mówi o filmie gdybym czytał książkę. W tym przypadku książki nie czytałem a sięgnę po nią. Ciężko jest mu zrozumieć, że film jest na podstawie książki a ona na prawdziwej relacji nowojorskiego policjanta.
Jeśli twoim "argumentem" jest książka to idź z tym na portal o książkach. Jeśli twoimi "argumentem" są personalne odzywki zamiast treści o filmie - zajmij się podrywaniem na jakimś forum "Sympatia", bo ze mną ci się nie uda :). Tu rozmawiamy o filmie.
Trafna recenzja. Mnie urzekły te medaliony z odznak na klatach (żeby widz wiedział kto jest dobry a kto zły...), rana kąsana przez człowieka zaopatrzona wodą i bandażem (XXI wiek), problemy z prądem zawsze nie w czasie, demon, który nie potrafi sobie poradzić z krzesłem no i rewelacyjny jezuita (ale o tym już napisałeś).
Film mi sie podobal i dalam 7/10 ale masz tez sporo racji i rozumiem taki punkt widzenia. Glowny bohater to fajny aktor, ale faktycznie sa momenty gdzie jednak nie do konca mnie porwal (to “myslenie” o ktorym wspomniales). Jego partner mial byc smiesznym glina a wyszlo tak dosc tanio i ta czapeczka tyl na przod... Sporo umiesnionych policjantow, wszystko dzieje sie oczywiscie noca. Mimo wszystko dalam 7/10 bo film byl ciekawy, trzymal w napieciu i mimo paru niedociagniec byl wart obejrzenia i byl zdecydowanie w moim guscie. Jeden z lepszych jakie ostatnio widzialam.
Zasnęłam. Nie mam nic do ciekawego do powiedzenia, Zaczęło się standardowo: policjanci nie wierzą, a potem kto nie spał, ten wie, co się działo.... zapewne ten ładniejszy uwierzył, ten brzydszy umarł? Mam racje? Ehhhhh....jeśli tak, to moja ocena oddana tylko po to, by już nigdy nie wracać ma sens... niby w moim guscie na 67% , a dalam 5 i ide spac dalej.