Obecność zdecydowanie lepsza, bardziej mroczna i z lepszym klimatem, powoli buduje napięcie. Ja polecam oba jeśli lubisz horrory z udziałem opętań ;)

Jestem świeżo po seansie, Film cienki jak drut. mężczyzna opętany umazany krwią i wiszący na krzyżu. Ogólnie dużo krwi. Obrzydliwość i niesmak. Zdecydowanie odradzam.

Trudno żeby coś było gorsze od Obeności...

Dokładnie

Jest cos gorsze, oczywiscie Ty!

Cięta riposta :D

"gorszego" jak już ;) Ehhh te dzieci...własnego języka się nawet w szkole nauczyć nie potrafią :D

Wiesz co? gon sie! Obecnosc to film oparty na faktach! A ty hejtujesz!! I kogo Ty nazywasz dzieckiem? Rozumiem jak Bys napisal ze Ci sie nie spodobal, to wiadomo\ rzecz gustu, a nie odrazu wypisywac "trudno zeby bylo cos gorzsze od obecnosci" Jak chcesz to Ci moge polecic kilka innych horrorow ktore sa duzo gorsze od obecnosci.. Nara

Zauważ, że to nie ja Cię zacząłem obrażać. Nie podobał mi się, to chyba nie trudno wywnioskować z mojej wypowiedzi. Nudny, przewidywalny i powtarzający wszystko, co już tyle razy było wałkowane w tym gatunku. Marketingowy chwyt pod tytułem "oparty na faktach" też już chyba wszyscy znają, ale widać dzieci i ciemną masą łatwo jest nabrać na takie tanie sztuczki ;) Over'n out!

ze tez ludzie w dzisiejszym cynicznym swiecie nabieraja sie jeszcze na "oparte na faktach"

Poczytaj troche w necie o tej parze wystepujacej w filmie "Obecnosc"

http://en.wikipedia.org/wiki/Ed_and_Lorraine_Warren

kino zbaw nas w domu obcnosc
polecam oba ogolnie

Obecność

Moze nie powinienem sie wypowiadac na ten temt poniewaz nie ogladalem "Zbaw nas ode zlego" Ale za to ogladalem "Obecnosc" - I moge Ci smialo polecic ten film. Moim zdanie bardzo dobry horror a zwlaszcza wtedy kiedy ogladasz go sama poznym wieczorem z sluchawkami w uszach..Pozdrawiam

Zbaw nas ode złego bardzo słaby, nie warto. Obecność - dobry, mocny film.

Obecnosc byla duzo lepsza, trzymala w napieciu. Bylem na "Deliver us from evil" w kinie i musze stwierdzic ze film sredni, a na ostatniej scenie to az wybuchlem smiechem jak zobaczylem gostka i jego wyrac heh, pozdrawiam i czekam na "Anabelle"

mialo byc wyraz twarzy :)