rozczarowałem się, fabularnie prosty, realizacja zestarzała się trochę, tempo akcji monotonne, ale za to ze świetnym klimatem; na uwagę zasługuje także kreacja Lee Marvina Moja ocena: 6/10
dla mnie 5/10. film o wiele słabszy od Zabójcy - The Killers z 1964 z tą samą parą aktorów Lee Marvin& Angie Dickinson
obaj nie zrozumieliscie filmu. wroccie do niego gdy dorosniecie.