O granicach podążania za coraz bardziej ekstremalnymi doznaniami. Ale absolutnie nie wewnętrznymi, nie odczuwaniem na poziomie jakiejś wrażliwości, ale za takim fizycznym, pustym, organicznym.
No i wątek ekologiczny - na taką ewolucję układu trawiennego w pełni zasługujemy jako ludzkość.
Wizualnie może i imponujący, ale jednocześnie obrzydliwy.