to jest film adresowany do dzieci które często nie czytają tak szybko i płynnie by nadążyć za napisami. Ale rozumiem, że powinni puścić w kinach wersje z napisami bo jakiś dorosły chce obejrzeć tę produkcje i on sobie nie życzy dubbingu tak?
Chodzi o możliwość wyboru. To samo było z nowym Jumanji, który był adresowany raczej do wszystkich. Nie byłem w kinie bo była wersja tylko dubbingowa.
Zazdroszczę w ogóle chęci pójścia na tak absurdalny syf jak Jumanji 2 patrząc już po obsadzie i trailerze. Dubbing już nie miał tu czego zepsuć.