5,1 2,7 tys. ocen
5,1 10 1 2662
2,8 5 krytyków
Zerwany kłos
powrót do forum filmu Zerwany kłos

Piękny film!

ocenił(a) film na 10

Jak nie podoba ci się film debilu to obejżyj sobie jakiegoś srasoliniego który pluje na religijne wartości! Tu jest Polska, a Polska jest Katolicka i już! Genialny film! Przepiękne zdjęcia - polska wieś, falujące łany zboża itp... Wszystko w pięknej słonecznej poświacie... A wśród sielskich-anielskich krajobrazów rewelacyjna Aleksandra Hejda w roli pięknej (Fizycznie i duchowo) Karoliny Kózkówny - Dziewczyny która miała siłę powiedzieć Bogu "Tak"! Mimo że obronę niewinności przypłaciła własną śmiercią! Czy dzisiejsze nastolatki które często prowadzają się jak dziwki (Sorry za wyrażenie), wykazały by się podobną odwagą, szacunkiem do Boga i samej siebie, oraz podstawowym poczuciem własnej Godności... Wątpię... Tadeusz Rydzyk nie raz udowodnił że Jest wspaniałym Kapłanem oraz (To nie wstyd, bo czyż wstydem jest zarabianie pięniędzy jeśli te służą dobrej sprawie?) także utalentowanym biznesmenem - Tym filmem dowiódł też że świetnie nadaje się na producenta filmowego - mam nadzieję że "Zerwany Kłos" nie będzie ostatnim filmem wyprodukowanym przez Ojca Tadeusza...

Kogucik_3

W 1995 została stworzona watykańska lista 45 ważnych filmów w 3 kategoriach:
- Filmy o szczególnych walorach religijnych
- Filmy o szczególnych walorach moralnych
-Filmy o szczególnych walorach artystycznych.
No i wyobraź sobie, że w pierwszej kategorii jest film z 1964 r. "Ewangelia według świętego Mateusza" w reżyserii owego "srasoliniego" jak mało taktownie raczyłeś napisać.

Jak widać z braku argumentów potrafisz jedynie prewencyjnie obrażać, bo jeszcze ktoś skrytykuje uwielbiany film i jeszcze jesteś ignorantem w dziedzinie filmu.

ocenił(a) film na 10
bazant57

w 1995 główny nurt Kościoła był już dawno opanowany przez satanistów... stało się to duuuużo wcześniej bo aż w roku 1966, czyli w pobliżu premiery wspomnianego filmu "Ewangelia według Mateusza" (Słowo "Święty" zostało celowo przez tego profana kina pominięte), w tymże roku nastąpił spisek w Watykanie mający na celu intronizację lucyfera na króla świata... szerzej wyjaśnia to Ksiądz Natanek w jednym ze swoich słynnych kazań - ta wątpliwa lista jest tego pokłosiem... bo jak wyjaśnić obecność na niej "dzieł" bergmanowskich który jawnie krytykował historię Kościoła... ja nikogo nie obrażam... Katolik jednak ma prawo i obowiązek bronić Wiary w dosadny sposób - to nie obraza tylko po prostu (gorzka dla niektórych) prawda...

Kogucik_3

W 1995 r. papieżem był Jan Paweł II. Czyżby on też?
Historię kościoła instytucjonalnego (bo Kościół to wierni) wielokrotnie krytykowali sami papieże, przepraszając za różne czyny, a czasem nawet głoszone treści. "Prawdziwa cnota krytyk się nie boi" to akurat słowa biskupa. Choć złośliwi dodawali "ale nie lubi".