Sprawnie zrealizowany, potrafi utrzymać uwagę, chociaż do ideału mu sporo brakuje. Sam pomysł intrygi (nieśmiertelne potępione Zgromadzenie) bardzo ciekawy, ale niepotrzebnie scenarzyści dowalili jeszcze typowego horrorowego sztafażu - maniakalny zabójca i duchy w starym sierocińcu. To psuje zamysł i rozwadnia oryginalną dobrą ideę.