Fatalny. Ciężko powiedzieć, że jest choćby przyzwoity. Podczas seansu zastanawiałam się, czy realizatorzy nie drwią z widzów. Być może to tylko groteska, przerysowanie, coś co ma udawać film grozy. Zabawa konwencją. Myliłam się.
Duża sympatia dla Christiny Ricci.
a ja sie nie zgadzam. film jest dobry, ciekawy. a ty nie udawaj Wielkiej Znawczyni bo nią nie jestes... myslisz ze uzyjesz kilku "trudnych" slow i bedziesz uchodzic ze kogos kto sie zna na filmach? smiech na sali:/
Moja Miła
Kolejny raz przecieram oczka i uśmiecham się do Ciebie. Mniemam, iż to słowo „groteska” sprawiło Tobie trudność.
Jako, że jestem życzliwa i pochylam się nad ludzką niewiedzą, chętnie pomogę polecając dzieło pana Władysława Kopalińskiego. Koncypuję, iż parę wieczorów lektury będzie dla Ciebie bardziej pożyteczne od zanurzania się w filmach w rodzaju „Zgromadzenia”.
Szanuję Twoje zdanie i właściwie przekonałaś mnie … snop światła na moją ignorancję … teraz z całą siłą czuję, iż jest to film właśnie dla Ciebie. Taka grupa docelowa.
Pozdrawiam.