stara wersja to pod każdym względem majstersztyk. Wersja "reżyserska" (jakby poprzednia nie była reżyserska) to już tylko dobry film. Usunięcie sceny z Jędrusik jedzącej w salonce to po prostu zbrodnia. Aż chce się zawyć "WAJDA ODDAWAJ MOJĄ STARA WERSJĘ" (na melodię Wałęsa dawaj moje 100 milionów).
Jestem tego samego zdania!Film w starej wersji krąży w nagraniach i
uznawany jest za ..rodzynek!Wajda zachował się..głupio i nieelegancko-wobec
znakomitej sceny zagranej przez znakomitą aktorkę-zwłaszcza,że już nie
zyjącą!Tak sie nie robi!Co to za jakaś.."konkordatowa"wersja??Sceny z
Kaliną Jędrusik były..nakręcone i zaakceptowane przez reżysera!Jakim
cudem..po latach-względem..chyba poprawności plitycznej wobec ..terroru
religijnego-jaki w tej chwili przeżywa nasz kraj-jakim cudem te sceny
znikły??To nie fair,panie Wajda!Skutecznie ten postepek..zniechęcił mnie do
reszty pańskiej twórczości! A film..jest znakomity i niepowtarzalny!