Demony diabły i cholera wie jeszcze co... Ja bym pogratulowała nie tyle co plskim tłumaczom, ale reżyserowi, który zrobił tak beznadziejny kmpletnie nie trzymający w napięciu film. Po 15 minutach oglądania zastanawiałam sie kiedy akcja sie rozwinie. Nastepne minuty to były męczarnie. Pamiętacie może te scene na początku filmu kiey ten ksiądz latał z krzyżem za jakimś demonem? Wtedy tego demona potrącił samochw, on wpadł przez szybe do auta. I zastanawiam sie tylko co sie stało z kierowca tegoz samochodu...
Była bardzo duzo takich scen, w ktorych rezyser myslal chyba ze widzowie sie nie zorientują że coś tu nie gra....
A ten zjadacz grzechów. Żenada!!!
A aktorstwo stało na tak marnym poziomie że brak mi słów...