To tlumaczenie jest jakby nei patrzac jednak poprawne, bowiem sa dwa tytuly amerykanskie, "The Order" oraz wlasnie "Sin Eater" (Zjadacz grzechów) ;).
Z tymi tłumaczeniami to ogólnie są jaja...
Według mnie tytuł 'Sin Eater' jest dużo lepszy niż 'The Order'. Polski odpowiednik 'Zjadacz grzechów' też ujdzie, ale mile zaskoczyło mnie tłumaczenie 'napisowe' na DVD, które używa terminu grzechożerca. Według mnie brzmi dużo lepiej :) Jednak dziwię się, że napisy i lektor używają innych określeń:P
Wbrew wielu nieprzychylnym recenzjom mnie samej film się podobał. Nie wystraszył, ale zaciekawił. Z przyjemnością oglądałam film do ostatniej minuty :)