Ten film mi się spodobał głównie ze względu na Shivama. Przemiana bohatera, to, że potrafił zachować w sobie coś dobrego. Scena w której po raz drugi zaufał swemu przyjacielowi, pomimo, że ten go zdradził mnie osobiście poruszyła (siła przyjaźni).
Shivam: samotny, małomówny, dość silny i zdolny gangster na usługach mafioza o dobrym sercu, szukający sprawiedliwości, poświęcający się dla dziewczyny, w której nie był nawet zakochany (a może trochę był?).
Film wzruszający i z szybką akcją. I nawet: cóż z tego, że remake :) ?