Zgadzam się - nie wiało nudą, ale film jest fatalny, nielogiczny i w praktyce nie mogłoby dojść do takiego zjawiska - lodowiec sunął po ziemi jak po maśle... Jakby nie było siły tarcia... Podobały mi się też te odśnieżone drogi - widać lodowiec nie zaskoczył drogowców.
Film jest zdecydowanie lepszy od "2012 Doomsday", któremu bez namysłu dałem 1/10.
Na powtórne obejrzenie tego filmu raczej się nie zdecyduję i ostatecznie zostawiam 2/10.

Także moim zdaniem stanowczo za dużo komputerowych scen - to aż boli w oczy. I te momentami tandetne, głupie, kretyńskie dialogi - aż żal. Daje 3/10 - niestety widziałam gorsze filmy. Obejrzałam do końca z czystej wścibskości.