O grze aktorskiej to już nawet nie wspomnę. Mój kot ma większy talent aktorski. Tutaj wielki lodowiec zachwile ma ich miasto zrównać z ziemią. Wielgaśne sople lodu wbijaja się w ulice miota samochodem jak szatan, a oni w tym samochodzie uśmiechnięci od ucha do ucha chipsy wpieprzają. Ręce mi opadły.....