Siadając do tego filmu miałam nadzieję na prawdziwie apokaliptyczną wizję na miarę "Pojutrza" oraz "2012". Niestety się przeliczyłam, bo ten film nie jest o katastrofie - on sam jest katastrofą. Fabuła tragiczna, gra aktorska poniżej poziomu, efekty specjalne rodem z lat 80-tych (nie obrażając klasyki kina). Zdecydowanie odradzam oglądanie.
Ależ jest to film dokładnie na miarę "2011". Podobne stężenie idiotyzmów, podobnie kretyński pomysł na fabułę. Tylko dużo gorzej wykonany.
A przy okazji, czy nie macie wrażenia, że ten aktor grający synka jest opóźniony? Przez cały film robi miny jakby miał IQ 20 i powtarza w kółko trzy kwestie: "Na drugiej!", "Tato, zrób coś!" i "Tato, zabierz nas stąd".
Nie zgadzam się z porównaniem tego filmu do "2012". Może i tamten film był trochę przekoloryzowany itp, ale Ice Age to czysta bzdura! Lodowiec zapieprzający z prędkością 320 km/h?? Nie ma opcji by tak szybko się poruszał!! Po 1. po każdym przebytym dystansie prędkość lodowca malałaby... po 2. lodowiec stopiłby się pod wpływem wytwarzanego tarcia.
Co do tego chłopaka miałam podobne odczucia. Głupia mina, rozdziawiona gęba....
A co do wątków w filmu:
* rozmowa międzykontynentalna przez CB radio?? Jakim cudem to ma taki zasięg??
* bomba na bazie amoniaku?? Ropa? skąd wiedział które auto to diesel?? No bo przecież na wszystkich filmach pisze z tyłu, że auto jest na ropę. Poza tym tylko z ciężarówek da się "wyssać" z baku paliwo.. Auta osobowe mają filtry itp. I co on u diałba zrobił z tą flarą? ciekawe jakim cudem doszło do wybuchu. I po cholere była mu ta butla po gazie?
* szukanie córki/siostry za pomocą telefonu? jakim cudem ją namierzał, skoro do tego potrzebna jest zgoda operatora telefonicznego?
* gdy ojczulek przytulał w pewnym momencie swoją córkę a później jej chłopaka (pod koniec filmu), w pewnym momencie magicznym sposobem na kilka sekund przestał padać śnieg!
Ten film to absurd...
Masz rację. Co do "2012" będę się jednak upierał, że jest tak samo idiotyczny jak Ice Age, przynajmniej jeśli chodzi o warstwę naukową, jeśli w ogóle można mówić o takiej. Lodowiec zasuwający 200 mil/h jest pomysłem z tej samej półki co neutrina podgrzewające Ziemię. I niby skąd nagle na Ziemi wzięło się tyle wody? Idiotyzmów jest więcej ale to wątek o Ice Age, nie o 2012.