TO NIE KOMEDIA, NIE DRAMAT, A GNIOT W NAJCZYSTSZEJ FORMIE.
Na pewno, nie gniot, choć arcydzieło też nie. Niewątpliwie aktorzy wypadli nieźle. To znaczy Cusack i Thornton - nieźle, Blanchett - bardzo dobrze, a Jolie - no cóż,.. to chyba jej najgorsza znana mi rola. Czyli w równowadze aktorzy wypadli nieźle. Twórcy filmu mieli do zrealizowania ciekawy i oryginalny pomysł, ale wygląda na to, że "scenarzysta forsę wziął, potem zaczął pić" no i wyszło jak wyszło.