Pierwsza godzina-oglądało się przyjemnie,ale historia wogóle nie wciągała..wogóle.Tą połowę filmu ratowała Angelina Jolie,która mi się w tej roli bardzo podobała( w łóżku szczególnie of kurz:P).Potem,kiedy jej rola w filmie dobiegła końca doczekalismy się troszkę ciekawszej akcji,która nie wciągała,ale też nie nudziła(mnie przynajmniej).Muzyka była jakaś chora,a po takich nazwiskach (pomijając Jolie) spodziewałem się czegoś więcej.W sumie jest to chyba najbardziej blady film jaki ostatnimi czasy oglądałem.Ni to poruszające,ni śmieszne.Chociaż nie nudził,to pozostało we mnie stwierdzenie,że są o wiele lepsze filmy,które można było obejrzeć dla zabicia tych 2 godzin.6\10.