Obejrzałem i nie rozumiem, czym ona sobie tutaj zasłużyła na taką wielką miłość krytyków i obsypanie nagrodami.Debiut zaliczony, fajnie, no ale dla mnie tutaj szału nie ma.A to podobno główna faworytka w tym roku do statuetki za 2goplanową rolę.Bo nominacje dla Ejiofora(cały film równy, bardzo dobry występ) i Fassbendera(też się głowiłem przez film, ale miał tę jedną genialną scenę więc chyba zasużył), tak tutaj łapię się za głowę i nie rozumiem.
Proszę nie hejtować wypowiedzi.Czekam na różne opinie.
No na nominacje zasłużyła. Dobrze zagrała. Wiadomo,że Oskarowi faworyci to nie są zazwyczaj najlepsze wybory tylko ulubione.