IMO nie ma co narzekać na ten tytuł. Brzmi lepiej niż jakiś wytwór typu "12 niewolniczych lat" czy "12 lat niewolnika".
tak. Nawet calkiem niezly tytul. I tak nic nie jest wstanie pobic tak "fenomenalnych" polskich tytułow jak Hej skarbie, Wróg numer 1 czy Jak zostac krolem
W sumie dobrze wyszło, mogli zrobić gorszy tytuł, tak jak wymieniłeś. Mój najulubieńszy to Phil Oszust Collins, a film się zowie ni mniej ni więcej jak po prosty Frauds. Tego nic nie przebije :D. A ten tytuł Zniewolony to tak nawet nawiązuje do poprzednich filmów McQueena, Głód, Wstyd, tylko że oryginalne tytuły brzmiały identycznie, a tu McQueen zrobił psikusa naszym dystrybutorom. Faktycznie jakby przetłumaczyć dosłownie 12 lat jako niewolnik, czy tam inaczej, było by przypałowe, niechwytliwe. No dobrze, mamy tytuł, mamy plakat, mamy zwiastun, teraz tylko czekać na premierę, ponoć do stycznia.
Po głębszym przemyśleniu tytuł nawet nie najgorszy. Ewej dobrze mówi, że nawiązuje do twórczości McQueena, i z pewnością brzmi bardziej zachęcająco niż dosłowne tłumaczenie. Szału nie ma, narzekać też nie ma co, chyba tylko na ZBYT długie oczekiwanie na premierę. Ktoś liczy ile jeszcze dni nam zostało do tego pamiętnego dnia?
kolejny film i kolelejne rozkminki nt. tytulu. szkoda, ze wypowiadajacy sie tutaj nie kumaja, ze tlumaczenie tytulu nie jest tylko i wylacznie praca nalezaca do tlumacza. malo tego - ma on najczesciej najmniej do gadania. rzadzi marketing - czyli cel biznesowy, kultura (=skladnia, historycznosc, idiomicznosc, cenzura), grupa docelowa, ilosc znakow. w wielu przypadkach tytul polski brzmi sto razy lepiej, niz oryginal, przynajmniej na naszym gruncie. wysmiewany po dzisiejszy dzien "elektroniczny morderca" nie byl wcale takim glupim tytulem, biorac pod uwage: ówczesny brak skojarzen ze slowem 'terminator", nakierowanie przyszlego widza na tresc utworu oraz modne wtedy slowo "elektronika. "zniewolony' to bardzo dobry tytul, przetlumaczony niemal doslownie - jest krotki i na temat.
naprawdę mogło być gorzej? serio mogło? tytuł to porażka. od razu mi się kojarzy z jakąś brazylijsko-kolumbijską telenowela. szkoda tylko, że rodzaj męski. zmienić na "Zniewolona" i można wrzucić do ramówki TV4.