A co zapraszasz ? ;-) jest tu taki jeden o nicku @rock79 ,który kina od lat nie widział, dla którego laptop 16" i torrenty CAM 700 MB są wyznacznikiem dobrego kina.
@dominik_08 kobietę do samochodu - w GPS ustawić kierunek KINO - bo naprawdę warto. Jak po powrocie z kina dasz poniżej 7 pkt to zwrócę Ci za bilety.

U mnie jest odwrotnie. Już dawno pojawił się torrent z "12 Years a Slave" (i to w niezłej jakości), ale nie mogłem sobie tego zrobić, bo mam ogromny szacunek do McQueena, poza tym nie pamiętam, kiedy ostatnio byłem podekscytowany jakąkolwiek premierą. Dlatego pytam się kto idzie na premierę, żeby faktycznie "zmierzyć" wartość tego filmu tj. obejrzeć go na dużym ekranie w sali kinowej, a nie na lapku. Bo widzę, że film niesamowicie zrugany w kilku przypadkach. I to głównie przez niepożądaną "polityczną poprawność". Tylko, kto oglądał McQueena na poważnie powinien wiedzieć, że u niego w pierwszej kolejności liczy się forma filmowa, sposób budowania klimatu, nowatorskie zdjęcia i ujęcia. I dobre aktorstwo.

Byłem, zobaczyłem i arcydzieło

Brawo ! Trzeba obejrzeć w kinie na wielkim ekranie, by docenić jak doskonale to zrealizowano. Przede wszystkim genialnymi zdjęciami. W domowym zaciszu film nie zrobi takiego wrażenia, tym bardziej w jakości gigabajta. Jak już ktoś powiedział momentami brutalne sceny przypominają ujęcia z filmu "Pasja", gdzie McQueen zabiera widza w samo centrum ... czasami aż za bardzo przy nie których scenach np. słynna scena z mydłem i późniejsze konsekwencje lub to, co Solomon ujrzał w lesie.
Oscar ode mnie dla Michael'a Fassbender'a , który zrobił z tego filmu nieoszlifowany diament. Nawet skromny Paul Dano był wyrazisty w tym obrazie okrucieństwa i przetrwania Ejiofor'a Solomona.