wcześniej było po prostu 'Zniewolony' i brzmiało to normalnie. Wgl nie rozumiem tego łączenia
polskich tytułów z oryginalnymi. Tak samo 'American Hustle. Tak się skubie w Ameryce' WTF?
Hitem są moim zdaniem tytuły tłumaczone z angielskiego na angielski przy użyciu zupełnie innych słów.
Przykładowe "The Wedding Date" przerobiono w Polsce na "Pretty Man, czyli chłopak do wynajęcia". Albo uznajemy, że każdy zna angielski i wtedy polki tytuł jest zbędny, albo zgodzimy się, że nie ma wymogu posługiwania się obcym językiem i przeciętny widz nie zrozumie połowy "polskiego" tytułu.
Też jestem tego samego zdania, że w tytułach nie powinno się stosować hybryd polsko-angielskich. Chociaż samo "Zniewolony" też nie całkiem mi pasuje, brakuje w polskim takiego bardziej dosadnego słowa jak właśnie "slave".