Obecnie też. Tylko zamiast batów i głodowych racji , są teraz kredyty, niskie płace i wiele innych sposób zniewolenia ludzi ...

mi raczej chodzi o to ze w tamtych czasach ,wieszanie , batożenie ,obdzieranie ze skóry ,bylo na porzadku dziennym. rodziles sie w rodzinie posiadaczy ziemskich i od najmlodszych lat wiedziales ze możesz robic z nimi co chcesz . nie ponosiles zadnych konsekwencji , niewolnictwo bylo czyms tak naturalnym ,jak dzisiaj posiadanie telefonu komorkowego .nikt nie przejmowal sie tym czy dany murzyn przezyje rok czy dwea, mial wykonywac swoja prace i tyle . wspolczucia nie bylo bo wierzyli w to ze ci niewolnicy nie sa nawet ludzmi .kupowales ich wszkaze na targu jak np. bydlo czy ryby .

No tak. Niewolnik był jak krowa czy koń, a nieraz nawet gorzej (ten mniej użyteczny) Ale i tak wszystko sprowadza się do pieniędzy : gdyby niewolnik miał za co, to by się wykupił z niewoli, albo też w nią nie popadł (to była częsta kara za niespłacone długi)
Nikt nie torturował niewolnika jak dobrze wykonywał swoją pracę, podobnie jak bez sensu byłoby torturować zwierzę domowe. Nie byli obdzierani ze skóry, a byli nawet leczeni i mieli wolne do odpoczynku i rozrywki, chociażby z tego powodu, że szkoda stracić kasy jaką się zapłaciło za niewolnika.

Chyba mylisz okresy historyczne i państwa. Czym innym było niewolnictwo w starożytnym Rzymie, a czym innym w koloniach hiszpańskich czy w USA. Podaż niewolników w Rzymie w okresie wojen zaborczych była tak wielka, że brutalne traktowanie np po buntach nie ruinowało gospodarki. Również w wiekach XVI-XVIII z Afryki na Karaiby płynęła rzeka nowych niewolników i utarta w drodze nawet 50% "ładunku" była akceptowalne jako eliminacja słabszych, czy schorowanych. Potem legalny był jedynie handel urodzonymi w niewoli i cena poszybowała. Wymienione w filmie 1000$ za mężczyznę i 700$ za kobietę, to były niebotyczne kwoty (z filmów o kowbojach wynika, że zarabiali po kilka dolarów na tydzień). Dlatego za zbiegłymi wysyłano pogoń i płacono nagrody za schwytanie, bynajmniej nie w celu spektakularnej egzekucji. Po zniesieniu niewolnictwa ciemnoskórzy przestali być kapitałem, więc pojawiły się lincze jako metoda dyscyplinowania stanowiących nawet 70% ludności.

masz racje ---to byla inwestycja .jednakze ich los byl nie do pozazdroszczenia.wielu wszakze plantatorow a juz napewno nadzorców to byli zwykli sadysci .ogladalem dawno temu program jakich kar mogli sie spodziewac niewolnicy .30batow poczym polewano ich rany sokiem ze swiezo obranych cytryn a na koncu jeszcze posypywano te rany solą---koszmar . ich los byl zły -ze nie powiem ze mieli po prostu przej.....e .

Niewolnictwo wciąż istnieje. Teoretycznie w Arabii saudyjskiej zniesiono je w 1960 r. (ale są dowody na handel kobietami z Afryki), w Mauretanii w 1981 r. (ale w 2013 powołana agencję rządową do walki z niewolnictwem). Kilka lat temu jeden z ministrów w Nigerii oświadczył, że uwolnił swoich niewolników - dlaczego była potrzebna taka deklaracja? Pewna forma niewolnictwa jest też wyzysk Pigmejów w Afryce równikowej.

Największym problemem jest mentalność ludzi od pokoleń żyjących w niewoli. Oni nie potrafią, przynajmniej w części, samodzielnie o sobie decydować. W wielu rodzinach żyli od dziesiątek lat i byli traktowani, niezależnie od wieku, jak dzieci.

Pytanie, czy sytuacja imigrantów w USA w XVIII i XIX w. była lepsza niż niewolników. Przymus ekonomiczny mógł być równie przytłaczający jak bat, a pracodawca nie interesował się losem chorych i starych oraz rodzin swoich pracowników.

rety co tu daleko szukac , chiny ,program bodajze 2 lata temu o poznej porze na 2-jce.ludzie zasuwali po 12godz za dolara dziennie. nie mieli prawa wyjsc pod zadnym pozorem za teren fabryki ---niewolnictwo ma sie dobrze.

Podawałem przypadki, kiedy dysponowano ludźmi jak elementami majątku - sprzedawano czy dziedziczono. Opisany przez Ciebie wyzysk ekonomiczny powiązany z czasowym pozbawieniem wolności jest powszechny w arabskich monarchiach wobec pracowników z Indii czy Filipin.

tak to wyzysk ekonomiczny lecz w tym programie mowiono rowniez o bardziej drastycznych przypadkach . bywalo iz ci ktorzy np . buntowali sie przeciwko takiemu rygorowi po prostu znikali ,a do domow na wies rowniez nie wracali . czlowiek znikal , przepadal i tyle.nie musze chyba pisac iz opowiadano iz ci ludzie byli rowniez bici a kobiety nagminnie gwalcone .21 wiek -chiny!

Nawet jeśli to nie propagandowe brednie to i tak jest tma lepiej niz za czasów Mao Zedonga, i Chinczycy staja sie realnie bogatsi od wielu lat.

Niby w jakich monarchiach?

ZEA i Katar są dość liberalne (na pewno bardziej niz jakiekolwiek państwa Arabskiej wiosny) a Arabia Saudyjska to inna bajka.

To jest propaganda, nikt nie zmusza Chinczyków do pracy, oni sami chca pracować, swoją drogą przecietny Japonczyk pracuje tyle co przecietny Chinczyk i nikt nie oskarza ich o niewolnictwo.

W Chinach 40 lat temu była bieda, niesamowity glod i faktyczne niewolnictwo (jak to w socjalizmie) obecnie Chiny to państwo intensywnie rozwijajacy sie, wschodnia cześć Chin ejst bogata, wolności tam jest duzo wiecej niz w Europie.

Mnie zastanawia, jak Oni rozumieli sytuacje, kiedy czarny był w stanie siebie wykupić. I co nagle z zwierzęcia stawał się człowiekiem?

Z filmu "Amerykański skandal" o Jeffersonie wynika, że w niektórych stanach nie mogli równocześnie mieszkać niewolnicy i wyzwoleńcy. Ci ostatni po uwolnieniu musieli wyjechać, więc problem znikał.

I to jest przerażające...

Nie, nie była. Już w Biblii jest napisane, że jeśli "pan" niewolnika zbije go tak, że ten umrze to powinien być surowo ukarany. Dodatkowo po 7 latach służby niewolnika należy uwolnić jego i jego żonę, a także że nie będą niewolnicy pracować w szabas (więc mają dzień wolny). Tak więc różne narody rożnie podchodziły do niewolnictwa.