Mimo sporych obaw jakie miałem w związku z sequelem hitu sprzed 5 lat (i zarazem jednego z najlepszych filmów XXI wieku) teraz z ulgą mogę stwierdzić, że okazały się one bezpodstawne, a Tommy Wirkola sprostał zadaniu i Dead Snow 2 stanowi co najmniej godną kontynuację.
Akcja drugiej części zaczyna się dokładnie w momencie zakończenia pierwszej. Oddział nazi zombiaków pod dowództwem Herzoga (niestety nie Wernera) rusza wypełnić swój ostatni rozkaz, a powstrzymać może ich tylko jedyny ocalały z masakry z "jedynki", samozwańcza ekipa "pogromców zombie" i... spoczywający opodal oddział soviet zombies, mający z Herzogiem dawne rachunki do wyrównania.
Film niesie ze sobą ogromny ładunek rozrywki i nie nudzi ani przez chwilę. Humor jest odpowiednio wyważony i nienachalny, choć jeśli chodzi o absurd posunięto się tu znacznie dalej niż w pierwszej części. Dwójka pod tym względem podobna jest nieco do serii Return of the Living Dead czy nawet wczesnej twórczości Petera Jacksona, co zwolenników (pseudo)poważnego podejścia do tematu będzie z pewnością razić. Ale tu chyba nikt nie spodziewa się poważnego podejścia do tematu, tylko rzezi z gnijącymi nazistami w roli głównej, rajt? A rzeź jest tu pierwszorzędna. W Dead Snow 2 w widowiskowy sposób giną kobiety, dzieci, starcy, matki z dziećmi i inwalidzi na wózkach. Nieumarła niemiecka machina wojenna nie bierze jeńców (tylko wciela ich do swojej armii).
Od strony technicznej nie mam nic do zarzucenia. Wszelkie efekty wyglądają profesjonalnie, a charakteryzacja truposzy jest pierwszorzędna. Widać wyższy budżet niż w "jedynce", rozmach momentami jest naprawdę spory, wszak germańscy najeźdźcy zza światów w trakcie swej kampanii dorobili się nawet czołgu! Jedyne co mnie zawiodło to finałowa bitwa. Nie to że była kiepska, tylko raczej standardowa, a jednak po cichu liczyłem na coś co wystrzeli mnie z kapci. Ale to już takie narzekanie dla narzekania.
Pozycja obowiązkowa dla fanów pierwszej części i soczystych horrorów z jajem.
oryginalność: 4/5
fabuła: 3,5/5
gore: 4,5/5
humor: 3/5
seks: 0,5/5
efekty: 4,5/5
ogółem: 4/5