Zostań

Stay
2005
7,2 72 tys. ocen
7,2 10 1 72392
5,9 22 krytyków
Zostań
powrót do forum filmu Zostań

Cześć
Moja interpretacja będzie podobna do wyznawanej przez większość użytkowników tutaj , ale nieco rozbudowana .
Oczywiście wyjaśnienie jest najprostsze z możliwych - cały film do momentu ratowania przez Sama i Lily to wizja Henriego w momencie śmierci . W wizji czas płynie szybciej więc te wszystkie zdarzenia dzieją się w momencie kilku minut po zderzeniu samochodu. Henry będąc nieprzytomny słyszy murzynkę, dziecko z matką, Sama i Lily i wmontowuje ich w swoją wizję .... Proste jak byk - nie rozumiem czemu , niektórzy kluczą i nawet tego nie rozumieją ....
Ale jest jedna scena której to nie wyjaśnia - w rzeczywistości Sam ratując Henriego , po nieudanej reanimacji , ma przebłyski w głowie scen , które w wizji miał Henry . Tak samo Lily , dlatego Sam zaprasza ją na kawę i ona się godzi .
No tego nie da się wyjaśnić skoro wszystko działo się w głowie Henriego .
Ale da się jak zrozumiemy film duchowo - to Dusza Henriego tworzy wizję , widzi dokładnie jak wygląda Sam , Lily, murzynka etc - bo oczami Henry nie widziałby tak ich dokładnie - jest prawie nie przytomny przecież. Czy Sam naprawdę był psychiatrą ? Hmm , trudno powiedzieć , ale jakby tak się okazało , to byłby dodatkowy punkt za wyjaśnieniem że to Dusza Henriego , skanuje umysły ludzi wokół i tka fabułę wizji.
I dusza również, może wpłynąć na inną duszę - duszę Sama i Lily. Ta wizja przenika do nich jak przez osmozę - stąd te przebłyski.
I to wyjaśnia też - ślepotę ojca Henriego. To jest ślepota duchowa - ojciec i matka - już umarli , ale jeszcze do końca o tym nie wiedzą !! Dopiero Henry wyjaśnia ojcu i pokazuje mu że żyje w tymczasowej wizji , śnie .. i otwiera mu oczy na tą prawdę . Matka tego nie rozumie , krew jej leci z głowy , ale nie przyjmuje do wiadomości , że nie żyje. Pies gryzie Sama - bo to obrona umysłu matki .
Nie mogę tylko wyjaśnić scen w wizji w których Henry wychodzi z płąnącego samochodu , chociaż w rzeczywistości w wypadku samochód nie płonął . I skąd to poczucie winy ??? Przecież wypadek nastąpił całkiem przypadkowo.
P.S Zabawny jest żart z Polskim królem na polowaniu , co ciekawe Polska jest też w Hamlecie - skąd Polska - kraj gdzieś na skraju Europy w XVI wiecznej powieści Szekspira ?