PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=719855}

Zupełnie Nowy Testament

Le tout nouveau testament
6,1 27 675
ocen
6,1 10 1 27675
6,2 18
ocen krytyków
Zupełnie Nowy Testament
powrót do forum filmu Zupełnie Nowy Testament

Hehe, po premierze Bruksela wyglądałaby gorzej ni teraz Damaszek. Podejście Belgów i generalnie "europejczyków" z Zachodu do chrześcijan przypomina mi cwaniaczka zaczepiającego i nabijającego się z dziecka na wózku inwalidzkim - wie, że mu nie odda... Wyznawcę "religii pokoju" nie ruszą - ot taka poprawność polityczna.

ocenił(a) film na 6
misery76

Mogę zrozumieć, że nie masz powodów pisać o tych ludziach źle bo miałaś szczęscie poznać ich od dobrej strony ale w swoich postach tutaj niestety zaczęłaś ich wręcz wybielać (hurtowo wszystkich muzułmanów nie tylko tych, których poznałaś) takimi samymi metodami jak w wielu watkach na tym i innych forach niektórzy zagorzali katolicy wybielają np. księży udając, że problem pedofilii w kościele katolickim nie istnieje
"bo przecież nie wszyscy księża to pedofile a takie "incydenty" zdarzają się też w innych grupach społecznych". Przykro mi ale to, że Hitler był zły czy że amerykańscy żołnierze gwałcą dziewczynki nie usprawiedliwia w żadnym stopniu złych uczynków muzułmanów i jak ktoś pisze, że boi się islamskich uchodźców bo robią złe rzeczy nie oznacza wcale, że powinien od razu wspomnieć też o złych uczynkach innych grup narodowościowych. A to własnie sugerujesz w swoim poście poniżej. Ja nie pochwalam tonu wypowiedzi Gats_2 ale jego obawy czy nawet wręcz nienawiść jednak rozumiem bo nie jest niestety tak cukierkowo jak ty to przedstawiasz. I jednak skoro jesteś skłonna przyznać (a odniosłam wrażenie że tak jest z twojego kolejnego posta), że w kościele katolickim istniej problem pedofilii (chociaż zakładam, ze sama osobiście się z nim nie zetknęłaś) to dziwi mnie, że nie jesteś skłonna do takiego samego spojrzenia na problem muzułmanów i ich zachowań wobec kobiet tylko dlatego, ze też sama osobiście się z tym nie zetknęłaś. Nie wierzę, że nigdy nic o tym nie słyszałaś i że naprawdę nigdy nie otarłaś się o tego typu sytuacje czy to ze słyszenia z dość wiarygodnego źródła czy to z obserwacji skoro w tym kraju mieszkasz. Bo to nie są odosobnione pojedyncze incydenty (jak to sugerujesz cały czas) tak jak pedofilia w kościele katolickim to nie są odosobnione pojedyncze incydenty. Są jedynie ludzie, którzy zaciekle broniąc jakiejś grupy społecznej starają się to tak przedstawiać. Ale to nie jest ani trochę wiarygodne. Ludzie sobie tych problemów nie wymyślili. Ludzie jedynie mają skłonność do przesady i generalizowania zarówno w jedną jak i drugą stronę. Ty się oburzasz, ze ktoś przesadza i generalizuje "w tą złą" ale sama robisz to samo w drugą. Ja wiem, ze starasz się udowodnić, że winna nie jest religia i wyznanie tylko ludzie. Niestety ich zachowanie jest jednak w nieodłączny sposób z religią związane i nie ma tu tak naprawdę większego znaczenia czy to przez wypaczenie jakiejś idei czy przez błędną ideę samą w sobie bo w teorii każda idea: czy to religia czy ustrój polityczny jest dobra często wręcz utopijnie dobra a w praktyce zwykle jest podstawą spaczeń i nadużyć wszelkiej maści. Patrz: komunizm, nazizm, chrześcijaństwo czy islam w wielu aspektach a nawet satanizm ;) Na papierze wszystkie te ideologie wyglądają ładnie i nieszkodliwie a w praktyce jest jak jest. I skoro ludzie łączą się pod sztandarem jakiejś ideei bo "w kupie siła" to trudno potem jak coś nabroją traktować ich każdego indywidualnie bo to przecież nie idea a konkretni ludzie zawinili i wcale nie w imię idei bo idea im nie kazała tylko oni sobie coś źle interpretują. Tak więc ja boje się muzułmanów bo ich zachowanie jako ogółu i tych nachalnych, obmacujących i tych niereagujących na takie zachowanie sprawia, że mam do tego podstawy i nie mogę z ufnością podchodzić do każdego indywidualnie bo może ten taki nie jest skoro wiem, ze jest duże prawdopodobieństwo, że jednak. Z tego samego powodu nie dziwię się Niemcom "po zdjęciu żelaznej kurtyny", którzy na widok Polaka gorączkowo sprawdzali czy nadal maja przy sobie portfel i czy na pewno zamknęli dom i samochód na klucz. Sama doświadczyłam jak ekspedientki w sklepach zerkały nerwowo na każdy mój ruch jak tylko usłyszały polski język, jak ochroniarze chodzili za mną krok w krok. Czy było mi przykro? jasne. czy czułam się urażona? nie, bo w pełni rozumiałam ich obawy potwierdzone przykrym doświadczeniem.

Fajnie, że masz dobre doświadczenia z kraju muzułmańskiego świadczące o tym, że tam tez żyją dobrzy i normalni ludzie. Fajnie, że się nimi dzielisz ale nie przeginaj również ty w druga stronę i nie wybielaj na tej podstawie całego kraju ani wszystkich muzułmanów i spróbuj zrozumieć trochę dlaczego jednak ludzie się ich boją. Bo to nie jest taki zupełnie bezpodstawny i wyssany z palca strach.

scarletmara79

Jeśli czytałaś wszystkie moje posty, powinnaś zauważyć, że jestem daleka od "wybielania" ich. W prawie każdym poście podkreślam, że takie a nie inne są MOJE osobiste doświadczenia oraz doświadczenia Polek, Rosjanek i Europejek, które mieszkają tu gdzie ja i z którymi mam stały kontakt. Nie wypowiadam się w imieniu całego świata. Nie będę teraz ponownie pisać elaboratów na ten temat i się powtarzać, ale przecież wyraźnie potępiłam wydarzenia w Kolonii, o których ktoś tu napisał, podkreślając jednocześnie, że wbrew temu, co niektórzy myślą, takie zachowanie nie jest normą, a różnej maści przestępstwa popełniają ludzie różnych wyznań i różnych narodowości, ale nagłaśnia się te, w których biorą udział imigranci, ponieważ są medialnie bardziej "atrakcyjne" i przede wszystkim ściśle powiązane z aktualnymi wydarzeniami w polityce i decyzjami, jakie stoją przed politykami poszczególnych europejskich krajów.

Jako osoba przebywająca wśród muzułmanów na co dzień od kilku lat mam raczej wyrobione zdanie na ich temat i nic nie poradzę, że nie przystaje ono do opinii Polaków, którzy znają tych ludzi jedynie z wiadomości w TV lub jednorazowych wycieczek i na tej podstawie tworzą obraz całego społeczeństwa i religii. Co byś nie napisała, nie jestem w stanie podać ani jednego przykładu znieważenia mnie przez muzułmanina, co nie oznacza, że Ty czy ktoś inny nie miał takich doświadczeń i oczywiście przyjmuję to do wiadomości i szanuję. Rozumiem to bardzo dobrze, nie jestem przecież ograniczona i szczerze Ci współczuję, że coś takiego Cię spotkało, ale też nie będę kłamać, że mnie lub którąkolwiek z moich koleżanek spotyka tutaj to samo i że w związku z przebywaniem w kraju islamskim odczuwamy jakikolwiek strach, bo tak na szczęście nie jest. Gdyby tak było, wróciłybyśmy do swoich krajów.

Tak samo jak Ciebie drażni moje rzekome "wybielanie" muzułmanów, mnie drażni to, że większość Polaków przegina w drugą stronę. Ty przynajmniej masz konkretne doświadczenia w tym zakresie, ale notorycznie spotykam się z sytuacją, gdy ludzie, którzy w życiu nie spotkali ani jednego muzułmanina, sieją nienawiść wobec tych ludzi jakby "dla zasady" i jest to bardzo niefajne i niesprawiedliwe, a dotyka też po części nas - ludzi, którzy choć nie są muzułmanami, mają muzułmanów w rodzinie, wśród przyjaciół i w otoczeniu, w którym przebywają na co dzień.

scarletmara79

"Przykro mi ale to, że Hitler był zły czy że amerykańscy żołnierze gwałcą dziewczynki nie usprawiedliwia w żadnym stopniu złych uczynków muzułmanów..."

W życiu nie przyszłoby mi do głowy, żeby usprawiedliwiać złe uczynki muzułmanów. Przeczytaj raz jeszcze moje posty, napastników z Kolonii nazwałam wyraźnie przestępcami i wykolejeńcami. Nie wiem, po czym mogłaś wywnioskować, że usprawiedliwiam ich zachowanie. Tacy sami przestępcy jak wszyscy inni i wyraźnie o tym napisałam.

""bo przecież nie wszyscy księża to pedofile a takie "incydenty" zdarzają się też w innych grupach społecznych"

Całkowicie się z Tobą zgadzam. Właśnie dokładnie to miałam na myśli, żeby nie generalizować i nie wrzucać wszystkich do jednego worka. Tak samo jak zachowanie Hitlera, gwałcących księży czy Amerykanów czy w końcu kradnących samochody Polaków nie świadczy automatycznie źle o całej grupie lub nacji, podobnie nie wolno oceniać wszystkich muzułmanów przez pryzmat terroryzmu czy wydarzeń z Kolonii.

A przykłady molestujących księży i gwałcących dziewczynki amerykańskich żołnierzy były moją odpowiedzią na zarzut użytkownika Gats_2, który uparcie twierdził, że takie zachowania mają miejsce wyłącznie wśród muzułmanów. Nie miały absolutnie na celu ani oczerniania wszystkich księży "jak leci", ani też "wybielania" muzułmanów. Prosił o przykłady, to je podałam.


ocenił(a) film na 6
misery76

OK nie będę już może pisać takich elaboratów. postaram sie streścić:
1. fakt chyba nie całkiem właściwego słowa użyłam "wybielać" bo chodziło mi raczej o to, że w pewnym momencie dyskusji zaczęłaś pisać w taki sposób jak własnie wspomniani przeze mnie nadgorliwi katolicy o problemie pedofilii w kościele katolickim. Analogicznie oni próbując bronić instytucji kościoła różnymi zabiegami umniejszają problem albo wręcz twierdzą, że go nie ma. Tak samo ty w pewnym momencie zaczęłaś bronić muzułmanów jako ogółu.

2. bardzo podobały mi się twoje początkowe posty, w których rzeczywiście pisałaś tylko o swoich doświadczeniach i próbowałaś jedynie przekonać o tym, że nie wszyscy muzułmanie (a nawet nie większość) są źli i że to tacy sami ludzie jak każda inna grupa społeczna. Ale potem chyba za mocno chciałaś przekonać swojego oponenta do swoich racji się trochę zapędziłaś miejscami.
3. trochę mi głupio (szczególnie jak ty piszesz, że mi wierzysz) ale jeśli mam być szczera to naprawdę nie umiem uwierzyć w przedstawiony przez ciebie sielankowy obrazek. No po prostu nie potrafię. I albo to ty widzisz swoje otoczenie przez jakieś różowe okulary jednak albo ja jestem zbyt drobiazgowa ? Bo skoro jest tak jak sama piszesz, ze ludzie są różni (i z tym się zgadzam) i wszędzie są i ci dobrzy i ci źli to zwyczajnie nieprawdopodobne statystycznie jest dla mnie, że wokół ciebie są tylko sami dobrzy cudowni. Ja nie mogę znaleźć żadnej takiej grupy wśród swoich znajomych, która by była tak swięta i bez wad a co dopiero w całym mieście czy całym kraju. Nawet jesli bierzemy pod lupę tylko jeden konkretny rodzaj zachowań czyli stosunek mężczyzn do kobiet to nie potrafiłabym z takim przekonaniem jak ty napisać, ze moi znajomi, albo ludzie z mojego osiedla, dzielnicy, miasta,kraju w ogóle nigdy się źle nie zachowuja, że nigdy nie słyszałam zeby ktoś kogos molestował, próbował zgwałcić, pobić, wyzywać. I jakim cudem mogłabym uwierzyć, że Ty naprawdę żyjesz w takim idyllicznym miejscu ? Więc nic nie poradzę na to, że mój ścisły umysł nie potrafi łyknąć takiej bajki :( A co za tym idzie zaczyna się zastanawiać w jakim stopniu w ogóle to co napisałaś pokrywa się z rzeczywistością ? Głupio mi z tym bo sprawiasz wrażenie przemiłej osoby (może własnie dzięki temu widzisz wokół tylko samo dobro ?)

scarletmara79

Gdzie napisałam, że ludzie żyjący wokół mnie są idealni, wzorowo się zachowują i nigdy nie popełniają błędów? Wkładasz w moje usta słowa, których nigdy nie wypowiedziałam. Odniosłam się jedynie do problemu molestowania, który został tu poruszony w związku z wydarzeniami w Kolonii i później przez Ciebie. W moich wypowiedziach chodzi mi cały czas o to, że błędy i przestępstwa popełniają ludzie WSZYSTKICH nacji i religii ( czyli muzułmanie też ), a nie tylko muzułmanie, ale nigdzie nie napisałam, że muzułmanie są idealni i nie robią niczego złego. Nie rozumiem, skąd taki wniosek? Po prostu ja osobiście nie doświadczyłam niczego takiego, co by sprawiło, żebym się źle lub wręcz z nienawiścią o tej nacji czy tej religii wypowiadała. W każdym środowisku są dobrzy i źli ludzie. Sęk w tym, żeby tych złych olewać i unikać, niezależnie, gdzie się mieszka i ja tak właśnie robię. A zwykłe konflikty międzyludzkie oczywiście występują wszędzie, również tutaj.

Fakt, że z natury jestem optymistką pozytywnie nastawioną do świata i nie w moim stylu jest szukanie dziury w całym ( nie twierdzę absolutnie, że tak jest w Twoim przypadku ). Miejsce, w którym mieszkam jest może nie idylliczne, ale rzeczywiście bardzo przyjazne i tolerancyjne. Zakochałam się w nim od pierwszego wejrzenia, bo oprócz niezaprzeczalnych walorów przyrodniczych ( piękna zatoka z rafą koralową ( mieszkamy w rezerwacie przyrody ), z drugiej strony górzysta pustynia, spokój i cisza, egzotyka, ciekawy folklor itd. ) wyróżnia się niepowtarzalnym klimatem i atmosferą. Może to potwierdzić większość mieszkańców. Wiem, że w to nie uwierzysz, ale ludzie przyjeżdżają tu raz na wakacje, po czym rzucają swoje dotychczasowe europejskie życie i tu się osiedlają ( rzecz jasna, nie wszyscy ;-) Jest to taki niesamowity tygiel kulturowy, gdzie obok Egipcjan mieszka sporo innych nacji i do tego jeszcze ogromna ilość Beduinów, którzy nadal żyją tu zgodnie z własnymi obyczajami, jak nakazuje tradycja ( oni też założyli nasze miasto ). Nie dziwią tu sytuacje, gdy mieszkający parę domków dalej sąsiad muzułmanin odwiedza Cię ni z tego ni z owego z blachą ciasta albo dymiącą jeszcze pieczoną kaczką. Tak po prostu bez okazji, żeby okazać Ci sympatię. W Polsce miałam bardzo fajnych sąsiadów, mimo to nigdy nie zdarzyła mi się taka sytuacja. Byłam też w sytuacjach, gdy mogłam liczyć na ich bezinteresowną pomoc. Pierwszy z brzegu przykład - kolega Egipcjanin pomalował nam wszystkie pokoje, nie przyjmując za to ani funta, mimo że na siłę wciskałam mu pieniądze do ręki. Nasze dzieci chodzą razem do szkół, razem się bawią. Około 1/4 małżeństw to małżeństwa mieszane, co też nikogo tu nie dziwi. Co mam Ci napisać? Naprawdę spotykam się tu na co dzień raczej z sympatią tych ludzi. Może wynika to z tego, że nasze miasteczko było w ubiegłym wieku przez wiele lat mekką hipisów i bohemy i przesiąknęło na dobre atmosferą tolerancji. Może dlatego jest tak wyjątkowe. Mimo, że dawno już mamy XXI wiek, tu nadal panuje kult Boba Marleya i jest on niepisanym "patronem" miasta, co widać, słychać i czuć :-)

Co do molestowania kobiet, oczywiście nie podchodzę do każdej turystki i nie pytam, czy miała taką sytuację, więc zakładam, że to się czasami dzieje, ale osobiście tego nie doświadczyłam i zaobserwować raczej trudno, chyba że molestowaniem nazwiemy głośne prawienie komplementów, to owszem, potwierdzam, że takie zjawisko występuje i turystki się z nim spotykają, ale raczej nie wygląda to tak, jakby miały coś przeciwko, zdecydowanie są zadowolone. Nie znam osobiście kobiety, która byłaby publicznie znieważana słownie czy na siłę obmacywana, co oczywiście nie oznacza, że takich sytuacji nie ma. Po prostu osobiście takiej kobiety nie spotkałam, mówię wyłącznie za siebie i moje tutejsze koleżanki oraz na podstawie codziennych obserwacji na ulicy czy na plaży. Przyznaję, że w miastach nie turystycznych ( Suez, Kair itp. ) mężczyźni bardzo się gapią, ale to pewnie dlatego, że widok białej kobiety i to z odkrytą głową i ramionami wciąż budzi tam sensację i zdziwienie, ale kończyło się zawsze na gapieniu. Z drugiej strony byłam pozytywnie zaskoczona, gdy mężczyźni za każdym razem ustępowali mi miejsca w kairskim metrze ( nie byłam wtedy w ciąży ), bo w Polsce nigdy mi się to nie zdarzyło, mimo że jeździłam tramwajem codziennie przez wiele lat.

Raz jeszcze podkreślam, że nie oznacza to, że ludzie tu mieszkający nie są z krwi i kości, nie mają uczuć, nie potrafią się wkurzyć i z kimś pokłócić czy pobić, bo mam wrażenie, że tak właśnie - nie wiedzieć czemu - odebrałaś moją wypowiedź. Takich miejsc na Ziemi po prostu nie ma. Mogę jedynie potwierdzić, że odkąd tu mieszkam ( sześć lat ), nie było ani jednego przypadku gwałtu, napadu czy morderstwa, a miasteczko jest nieduże, więc wszystkie wieści roznoszą się z prędkością światła. Nawet chodząc po zmroku ciemnymi uliczkami, czuję się tu w pełni bezpiecznie.

Jedyne przestępstwa, o jakich od czasu do czasu niestety tu słyszymy, to włamania i kradzieże oraz drobne bójki lub przepychanki między mężczyznami, które zdarzają się w miejscach publicznych i parę razy byłam ich świadkiem, więc jak widzisz, taka idylla to to do końca nie jest. Poza tym w 2006 roku miał w naszym mieście miejsce atak terrorystyczny. Zginęło wtedy tyleż samo Egipcjan, co innych nacji. O terroryzmie już pisałam, nie będę się powtarzać.

Nic nie poradzę, że uważasz moje życie za wyssaną z palca bajkę ( w domyśle: kłamstwo ). Przykro mi to czytać. Nie mam naprawdę żadnych powodów, żeby kłamać. Nie jestem nudzącym się podczas ferii gimbusem, tylko dojrzałą, wykształconą kobietą, stateczną ( względnie ;-) matką i żoną. Po co miałabym tu pisać rzeczy niezgodne z prawdą?

misery76

Widac uroda Twa jest tak niezwykla iz nie maja smialosci Ciebie dotykac. Po prostu budzisz respekt niczym Hogata na spacerze w lesie. Coz, wiedza Oni iz nie sa godni nawet probowac sie do Ciebie zblizyc.

misery76

Przeczytaj te 2 tematy, zwłaszcza drugi, założył go prawnik siedzący już od lat w Anglii:
http://www.insomnia.pl/multikulti_vol.2__najazd_z_Azji_i_Afryki-t684007.html
http://www.insomnia.pl/Negatywne_skutki_przyjmowania_uchod%C5%BAc%C3%B3w_do_Pols ki%2C_anno_domini_2015__temat_od_18_lat-t683975.html

Gats_2

I co niby nowego wnoszą do sprawy te artykuły? Od zawsze wiadomo, że część ludzi zachowuje się tak, a zdecydowanie większa część zupełnie inaczej. Równie dobrze mogłabym grzebać w sieci i wysyłać Ci linki do artykułów, w których z określonych powodów piętnuje się inne narodowości. Może jesteś zbyt młody by pamiętać, jak wrogo odnosili się Niemcy ( zwłaszcza Ci z zachodniej części ) do masowego napływu Polaków, jaki miał miejsce po zdjęciu "żelaznej kurtyny". I jak wiele samochodów ginęło im wtedy "w niewyjaśnionych okolicznościach". Ciekawe dlaczego?

Chcesz linki do artykułów o molestowaniu dzieci przez księży? No pewnie nie, bo przecież nasza religia to ta "cacy", a tamta jest "be". O tym jakoś tu na forum nie piszesz, ale o molestowaniu Niemek przez Syryjczyków owszem. Skąd ta wybiórczość? Napisz coś dla równowagi o katolickich księżach gwałcicielach i pedofilach.

Istnieje w sieci masa artykułów oraz są programy publicystyczne, gdzie inne autorytety wyrażają się o muzułmanach bardzo pozytywnie i nie mają nic przeciwko przyjmowaniu uchodźców.

To, że ktoś ma takie a nie inne poglądy, nie oznacza to, że staną się one moimi poglądami tylko dlatego, że przeczytałam taki a nie inny artykuł. Wszystko zależy od punktu widzenia. Ja nigdy nie oceniałam ludzi w oparciu o kolor skóry czy przynależność religijną i nie pojmuję takiej kategoryzacji.

Gats_2

Przyznasz, że przykład amerykańskich żołnierzy gwałcących masowo i całymi latami miedzy innymi kolumbijskie dziewczynki oraz nagrywających to na taśmy jest odpowiedzią na Twoją prośbę o konkretny przykład? Czy może umknął Ci ten szczegół, gdy czytałeś moje odpowiedzi?

Nie bardzo rozumiem Twój zarzut, że podaję przykłady tylko z kraju, w którym mieszkam.
Dalej uważasz, że gwałcą TYLKO "śniadzi"?

Nagminne przypadki molestowania dzieci przez katolickich księży to też "śniadzi"?

misery76

Nagminne? Czyli codziennie kilka? Bo tylko księża molestują, nauczyciele już nie? Gwałty wojenne dokonywane przez armie na nieletnich to niestety domena każdej armii. Na tych afgańskich watażków co to mieli nastoletnich chłopców za niewolników sexualnych to kto fatwę rzucił? Kto rzucił fatwę na armie Hussajna gwałcące Iranki i szyitki w ich własnym kraju? kto rzucił fatwę na żołnierzy, którzy po zdobyciu Konstantynopola zgwałcili pół miasta? Ja o rybie, Ty o grzybie. Gwałci i robi rozróby na uchodźstwie tylko jedna nacja: śniadolica, wyznająca Allaha. Jeśli nie, proszę o przykłady białych Europejczyków i Amerykanów, dokonujących gwałtów i zamieszek na uchodźstwie jak wyniszczeni wojną wyznawcy Allaha. Jak mam się nie bać tych ludzi jeśli widzę, że tylko ta jedna nacja tak postępuje? Bo grupa białych amerykanów jak do tej pory nie napadła i nie zgwałciła w biały dzień nikogo w autobusie:) Ludzie na każdym kroku kategoryzują, będziesz robiła rekrutację do jakiejś firmy to sama zobaczysz, ile CV odpalisz NA PODSTAWIE KATEGORYZACJI. W artykule jaki zalinkowałem była informacja, że 70% więźniów we Francji to muzułmanie. To ja się pytam: ile procent więźniów w Arabii, Syrii czy Pakistanie to biali Europejczycy czy Amerykanie:) No bo skoro każda nacja popełnia przestępstwa to odsetek powinien być taki sam, idąc Twoim tokiem rozumowania...

Gats_2

"Bo tylko księża molestują, nauczyciele już nie? "

No właśnie. Tylko "śniadzi" gwałcą, "biali" już nie? Jakoś tak rzadziej słychać o nauczycielach, częściej o księżach. Może po prostu są to bardziej "atrakcyjne" medialnie przypadki, podobnie jak "atrakcyjne" medialnie są przypadki, gdy uchodźca zrobi coś złego, choć równie często robią to inni.

A nauczyciele to przypadkiem nie byli "śniadzi"? Bo jeśli nie, to niestety mamy kolejne przykłady na Twoją niekorzyść.

"Gwałty wojenne dokonywane przez armie na nieletnich to niestety domena każdej armii. "

Czyli oznacza to, że się nie liczą i nie podlegają dyskusji? Dziewczynka zgwałcona przez amerykańskiego żołnierza cierpi mniej niż ta zgwałcona prze uchodźcę? Czy tak, hipokryto?

"...to kto fatwę rzucił?"

Fatw się nie rzuca. Zdanie to świadczy o tym, że nie masz zielonego pojęcia, czym są fatwy, a używasz tego słowa, jakbyś je znał i wiedział, co znaczy. Chyba Ci się z klątwą pomyliło. Zanim użyjesz słowa, sprawdź najpierw, co ono oznacza.

"... proszę o przykłady białych Europejczyków i Amerykanów..."

Cały czas podaję Ci przykłady, ale Ty udajesz, że ich nie widzisz. Przykład z księżmi był według Ciebie zły, bo "nauczyciele też". Brawo, skoro nauczyciele też, tym bardziej mamy większą ilość cierpiących dzieci, gwałconych przez "białych". Przykład z żołnierzami też się według Ciebie nie liczy, bo "to niestety domena każdej armii". Czyli też usprawiedliwione. Wychodzi na to, że tylko gwałty zbiorowe w wykonaniu muzułmanów zaliczasz do przestępstw, inne przestępstwa są błahe i się nie liczą. Ciekawe masz pojęcie moralności w takim razie.

"... tylko ta jedna nacja tak postępuje."

A jaka to nacja, jeśli wolno wiedzieć?

"Bo grupa białych amerykanów jak do tej pory nie napadła i nie zgwałciła w biały dzień nikogo w autobusie:)"

Piszesz tak, jakby wyłącznie grupowe gwałty w autobusie nosiły znamiona przestępstwa, a inne nie. Jeśli nie w autobusie, może gdzie indziej. Jeśli nie grupowo, to indywidualnie. Jaka to różnica dla Ciebie czy w autobusie czy nie? Gwałt to gwałt, więc nie rozumiem, dlaczego z uporem maniaka kurczowo trzymasz się tylko jednego scenariusza? Bo akurat ten scenariusz nie pasuje do białych gwałcicieli? Ale inne, równie przerażające scenariusze będą już pasować.

Jeśli chodzi o rekrutację, to nie wyobrażam sobie, że mogłabym kogoś odrzucić ze względu na pochodzenie. Jak śmiesz pisać w moim imieniu, że tak bym niby postąpiła? Kompletnie Cię nie rozumiem. Natomiast na pewno nigdy nie zatrudniłabym człowieka o poglądach takich jak Twoje, bez względu na to, jaki miałby kolor skóry i bez względu na kwalifikacje.

"ile procent więźniów w Arabii, Syrii czy Pakistanie to biali Europejczycy czy Amerykanie"

Śmieszne porównanie. We Francji mieszka ogromna ilość muzułmanów, za kilkanaście lat będzie to kraj wyłącznie muzułmański, natomiast w krajach, które wymieniłeś, nie ma tak wielu Europejczyków czy Amerykanów, więc porównanie co najmniej śmieszne. Raczej nie słyszałam o Europejczykach migrujących do Syrii czy Pakistanu. Tak czy inaczej, nie wiem, ilu "białych" siedzi tam w więzieniach i Ty raczej też tego nie wiesz.

A tak w ogóle, to dlaczego wybrałeś akurat statystyki z Francji? Bo liczba Cię usatysfakcjonowała? Mogę podać inny przykład. W Wielkiej Brytanii zaledwie 13% więźniów to muzułmanie, choć każdy wie, że mieszka ich w UK naprawdę bardzo dużo. Ciekawe, jaką religię wyznaje pozostałe 87%? O tym nie piśniesz już ani słowa, nieprawdaż? Jak już liczymy, to liczmy globalnie, a nie tylko w wybranych krajach.

"No bo skoro każda nacja popełnia przestępstwa to odsetek powinien być taki sam"

No bo tak właśnie jest, ale głupotą jest podawanie statystyk z poszczególnych krajów, a nie globalnie, łącznie na całym świecie. Czy wiesz, że prawie 100% osób siedzących w polskich więzieniach to katolicy? Równie głupie, jak to, co Ty napisałeś, nieprawdaż?

misery76

Sieroto intelektualna, nie podałaś ani jednego przykładu na zbrodnie białych, europejskich emigrantów. Ja podawałem przykłady z prasy, Ty wyskoczyłaś z gwałtami wojennymi, wtedy ja podałem przykłady tych samych gwałtów wojennych, tylko w wykonaniu islamskim. 1:1, ale dowodów na gwałty białych uchodźców dalej nie ma. Wyskoczyłaś z tekstem że ja piszę tylko o Polakach, po czym podałaś przykład gwałtów wojennych USA. A gdzie przypadki gwałtów uchodźców z USA?;) Nie, nie gwałty wojenne, maja być przykłady podpalania przedmieść przez białych uchodźców. Nie zatrudnisz mnie ze względu na moje poglądy? konstytucja gwarantuje mi prawo do ich rozpowszechniania. I co teraz hipokrytko, ja ze względu na przynależność religijną nie mogę wyrażać wydawaĆ sądów a Ty możesz nie zatrudniać za poglądy? Pytanie kto by takiemu geniuszowi jak Ty dał zatrudniać ludzi... Powtarzam ostatni raz: JA CAŁY CZAS PISZĘ O TYM, ŻE TYLKO JEDNA NACJA NA UCHODŹSTWIE POPEŁNIA TAKIE WYCZYNY, A TY NIE PODAŁAŚ ANI JEDNEGO PRZYKŁADU, BY BIALI UCHODŹCY POWIEDZMY Z USA PODPALALI JAKIEKOLWIEK PRZEDMIEŚCIA W JAKIMKOLWIEK KRAJU BY SIĘ NIE ZNALEŹLI. W Arabii są amerykańscy pracownicy koncernów wiertniczych, oni podpalają przedmieścia bo im nie wolno alkoholu całą dobę kupować bez specjalnej karty?;) NIE BĄDŹ SIEROTĄ INTELEKTUALNĄ I ODNOŚ SIĘ DO JEDNEGO TEMATU DYSKUSJI, A NIE SKACZESZ NA PEDOFILIĘ KSIĘŻY CZY GWAŁTY WOJENNE. BO GWAŁCĄ I MOLESTUJĄ WSZYSTKIE WIARY, ALE JAKOŚ ROZRÓBY JAKO UCHODŹCY ROBI TYLKO JEDNA:) Jeszcze raz piszę: Polacy nie podpalali przedmieść zdradzeni układem w Jałcie, niemiecki uchodźca w USA nie podpalał Brooklynu bo go umieszczali w obozie dla emigrantów na Ellis. Uchodźcy dostają zasiłki, dach nad głową, nie muszą pracować. gwałcą, podpalają i mordują na gargantuiczną skalę, co widzimy już od paru lat. Ta nacja tak ma, bo biały emigrant na wyspie Ellis niedaleko Nowego Jorku nie ucinał łbów żandarmowi, który go pilnował.

Gats_2

"Sieroto intelektualna'", "Mózg skażony tolerancją", "z uporem osła" itp. - może dość już tych epitetów, koleżko? Na takim poziomie na pewno nie będę z Tobą dyskutować. Pisz sobie dalej, co chcesz, i SRAJ DALEJ ptasi móżdżku, ale już nie na mnie. A "mózgu skażonego tolerancją" naprawdę Ci życzę, przydałby Ci się. Żegnam.

misery76

,,Z uporem osła" nie jest epitetem, tym bardziej obraźliwym. A swoimi argumentami sama wystawiasz sobie świadectwo intelektualne. Ja przytaczam fakty z historii, Ty zmieniasz temat i obracasz kota ogonem jak polityk, mącisz i mataczysz. Nie wiem jakim jesteś człowiekiem, wydaję sąd odnośnie rzeczy, które wypisujesz na forum. Mam takie a nie inne poglądy, ale te poglądy mają oparcie w faktach i statystykach, których Ty za grosz nie podajesz, bo faktów i statystyk odnośnie zamieszek wywoływanych przez uchodźców z krajów europejskiego kręgu kulturowego po prostu nie ma:) Ps. przez wyspę Ellis przetoczyło się 17 milionów emigrantów. Nikt nikomu głowy nie uciął ani nie zgwałcił.

Gats_2

Nie wiedziałam, że między bluzką z dekoltem a burką nie ma nic pośredniego. Najwidoczniej odbierasz świat tylko w dwóch barwach - białej i czarnej.

Kompletnie nie rozumiesz moich postów. Nie powiedziałam, że nie ma to w ogóle miejsca na świecie, tylko podkreśliłam, że takie rzeczy mogą zdarzyć się wszędzie, bo przestępstwa popełniają ludzie różnych narodowości, równie często tak zwani "biali".

A tu gdzie mieszkam, faktycznie w ogóle nie spotykam się z takim zachowaniem wobec kobiet i absolutnie nie mówię tylko o sobie, ale też o innych, znanych mi i mieszkających tu Europejkach, jak również o turystkach. Najwidoczniej widok ubranej po europejsku kobiety nie jest tu już niczym szokującym ani niczym nowym. Nie wypowiadam się w imieniu wszystkich kobiet świata, tylko piszę o swoich doświadczeniach i o tym, co obserwuję na co dzień na ulicy w muzułmańskim kraju, próbując Ci uświadomić, że kolor skóry czy przynależność religijna nie czyni z człowieka gwałciciela czy zabójcę.

No ale dla Ciebie "śniady" to "śniady" i już. Z definicji będzie molestował i zabijał, nie?

Gats_2

Coś takiego? To jakim cudem ja jeszcze nie zostałam zgwałcona? Z Twoich wypowiedzi wnioskuję, że od lat mieszkam wśród niemal seryjnych gwałcicieli, którzy gwałcą już z definicji, bo są "śniadzi".

A tak na marginesie, to czym się niby moralnie różni gwałt grupowy od indywidualnego? Tak samo ohydne przestępstwo, a piszesz tylko o gwałtach zbiorowych. Może po prostu "śniadzi" specjalizują się w gwałtach zbiorowych, a "biali" w indywidualnych? A saldo i tak wychodzi na "zero".

I raz jeszcze zwracam uwagę, że przestępstwa popełniane przez obcokrajowców zawsze są bardziej nagłaśniane od innych, dlatego może się wydawać, że jest ich więcej. Tak właśnie działają media.

misery76

Filmweb blokuje dodawane przeze mnie treści. Nie ma sensu z Tobą dyskutować, jestem na straconej pozycji

Gats_2

Skoro blokuje, to najwidoczniej ma powody. Pozdrawiam zatem.

misery76

Oczywiście że blokuje, nie wolno napisać, do jakiej nacji należą ludzie dokonujący gwałtów grupowych w pakistanie czy indiach, to taki nasz polski ,,haram":)

Gats_2

To już Twój problem.

misery76

Tak się blokuje prawdę, ale prawda nikogo nie obchodzi, są typy wyzywające chrześcijaństwo i nazywające Jezusa ,,pustynnym, żydowskim bożkiem". Tego nikt nie blokuje. Ale jak człowiek napisze prawdę na podstawie artykułów prasowych, kto odpowiada za zgwałcenie w 20 dziewczyny w biały dzień, w autobusie, to już jest blokowany.

misery76

E tam , utarte stereotypy. Prawde o Polakach mowia i tyle. Co innego np. Anglicy - zawsze trzezwi, dobrze wychowani, spokojni i cisi. Czemu nie bierzemy z nich wzoru ? Czemu tkwimy w swym zatwardzialym braku europejskosci, nowoczesnosci i elementarnego wyrafinowania ? Albo Francuzi - przemila nacja, zawsze mowiaca prawde, bez cienia megalomanii. Uczmy sie, uczmy sie od nich jak byc Europejczykami, oswieconymi, swiadomymi, po prostu jak ludzmi nowego Milenium byc. Gdy kotara historii odslania szlachetne , prawdziwe, przesiakniete tolerancja dla lepszych rozwiazan , oblicze naszego malego kontynentu. Ktory wciaz nie chce zrozumiec , ze Mekka jest tylko jedna. No bo jak dwie moglyby byc ???

agrutko

Sorry, ale to Jezus w Nowym Testamencie ("kazanie na gorze", Ewangelia Mateusza) zarzadza, ze wszystkie nakazy ze Starego Testamentu (takze te bestialskie i antyludzkie) maja obowiazywac "az do konca swiata" i nie wolno ich zmienic "ani o jote". Dodatkowo milosierny Jezus w Nowym Testamencie wprowadza nieskonczona kare piekla, poprzednia kara za grzechy byla tylko smierc.

To wszystko byloby potwornie przerazajace, ale na szczescie to tylko pustynne mity. ;)

ocenił(a) film na 7
PRO8L3M

Są to pustynne mity, ale muzułmanie traktują je śmiertelnie poważnie.

agrutko

"Są to pustynne mity, ale muzułmanie traktują je śmiertelnie poważnie."

To by znaczylo, ze sa mniejszymi hipokrytami w wyznawaniu swojej wiary niz wiekszosc chrzescijan. Nie mowie, ze to dobre, szczegolnie w praktyce, ale mowie o samej uczciwosci intelektualnej.

PRO8L3M

Masz całkowitą rację. Gdyby Kościół ( mam na myśli przede wszystkim kościół katolicki ) podążał za Słowem Bożem zamiast tworzyć swoją własną religię, może nasza religia nie przeżywałaby teraz takiego kryzysu. Tylu ludzi odchodzi z Kościoła. Ja sama jestem przykładem osoby, która nie jest w stanie utożsamić się z katolicyzmem, właśnie z powodu kolosalnych rozbieżności między tym, co powiedział Bóg, a co nakazuje Kościół. Hipokryzja jest to właściwe słowo, podpisuję się pod nim obiema rękami.

misery76

Obawiam sie, ze nie jestes swiadoma, ze "Slowo Boze" samo w sobie zawiera SETKI sprzecznosci i samozaprzeczen w tym zaprzeczen wielokrotnych przedstawiajacych czestokroc nawet nie dwa, ale i kilka roznych wykluczajacych sie wersji zdarzen. Niepelna, ale spora liste znajdziesz na stronie bibviz.com

Polecam tez zabawna animacje w temacie - https://youtu.be/RB3g6mXLEKk

PRO8L3M

Nie jestem znawcą Biblii i nie znam jej na pamięć, więc wcale nie przeczę, że tak jest. Wynika to pewnie po części z tego, że wiele słów ma często więcej niż jedno znaczenie, do tego Stary Testament został napisany w trzech różnych językach, w tym jeden z nich ( aramejski ) jest od dawna językiem martwym. Pomijam już przenośnie i inne środki stylistyczne, przez które te same zdarzenia mogą być rozumiane w bardzo różny sposób. Sam fakt, w jakich czasach powstała Biblia, wpływa na to, że znaczenia wielu przekazów możemy się niestety jedynie domyślać.

Skoro tak jest, to po co dodatkowo wypaczać i zmieniać coś, co i tak samo w sobie jest wyjątkowo skomplikowane i niejednoznaczne. Kościół katolicki postępuje tak niestety od lat i tym samym stworzył już swoją własną religię. Gdyby chodziło tylko o sprzeczności w samej Biblii, nie byłoby problemu. Sęk w tym, że nasi duchowni wymyślają rzeczy, o których w Piśmie Świętym nie ma ani słowa. Dogmaty religijne to nie Słowo Boże i istnieją tylko i wyłącznie w religii chrześcijańskiej, a i to nie we wszystkich wyznaniach. U protestantów przykładowo w ogóle nie ma pojęcia dogmatu. Za podlegające jakiejkolwiek analizie uznają oni tylko i wyłącznie prawdy objawione w tekstach biblijnych i na tej podstawie stworzyli swój kodeks postępowania. Dlatego nie ma tam między innymi celibatu czy spowiedzi indywidualnej.

A link jest ciekawy, dziękuję ;-)

PRO8L3M

Miłosierny Jezus nie jest miłosierny dla pedofili i zbrodniarzy, jaka szkoda, prawda?

Gats_2

Albo ktoś jest miłosierny - albo nie jest - nie można być trochę w ciązy...

TruR

Mylisz miłosierdzie z głupotą, więc Ci wyjaśnię. istotą spowiedzi jest żal za grzechy, pokajanie i zmiana swojego postępowania. Więc tak jak alkoholik niszczący rodzinę po przejściu kuracji, jeśli pragnie przemiany, staje się innym człowiekiem, lepszym, ma wybaczone. Bo niby czemu nie? Ktoś kto trwa w grzechu zatwardziale, krzywdzi innych, nie widzi skruchy, wg Ciebie zasługuje na zbawienie? W imię jakiej sprawiedliwości? To kozioł, a do Królestwa Niebieskiego wchodzą tylko owieczki i baranki.

Gats_2

Nie - to Ty tworzysz nową definicję miłosierdzia - bo ta chrystusowa wydaje Ci sie zbyt naiwna wiec ją modyfikujesz pod siebie... choć o drugim policzku nadstawianym wrogom - mówił dość jasno i chyba całkiem serio...

Ponadto albo mi sie wydaje albo wprost twierdzisz że notoryczny grzesznik całe życie żyjacy w grzechu (nawet taki który na 2 minuty przed smiercią sie 'nawraca') - nie może wejść do bram niebieskiego królestwa... co jest kompletnie niezgodne z kanonem wiary którą jak mniemam wyznajesz...

TruR

Bo nawrócenie 2 minuty przed śmiercią jest uważasz szczere i prawdziwe? Pokajanie to pragnienie zmiany życia, postanowienie, aby więcej nie grzeszyć. Ktoś, kto dopiero w obawie przed śmiercią się spowiada jest hipokrytą i obłudnikiem

TruR

http://www.cerkiew.szczecin.pl/artykuly-i-publikacje/teologiczne/13-prawosawne-p ojmowanie-sakramentu-spowiedzi.html
[Marek Mnich zaś podkreśla: „Nikt nie jest tak dobry i miłosierny jak Bóg, ale nawet On nie przebacza tym, którzy odrzucają pokajanie…Nie jesteśmy potępieni za ilość naszych wykroczeń przeciwko przykazaniom, lecz za naszą odmowę pokajania […]”]
To tyle w temacie tworzenia przeze mnie swojej definicji miłosierdzia. Bóg nie okaże go tym, którzy sami nie widzą swojej winy, nie chcą poprawy i dalej trwają w grzechu. Przeczytaj cały zalinkowany przeze mnie artykuł i pomyśl sam, czy wybaczenie zatwardziałemu grzesznikowi jest możliwe, bo to nie ma nic wspólnego z miłosierdziem.

Gats_2

"Bo nawrócenie 2 minuty (...)" - czyli nawrócenie 2 min. przed smiercia nie może być szczere ? a 5 minut ? na ile okreslasz interwał czasowy potrzebny na 'prawdziwe nawrócenie' ? 2 godziny ? 2 dni ? 2 miesiące ? 2 lata czy może 2 dekady ? i z czego to niby wynika ? w konsekwencji wychodzi na to - że nie ma takiego 'wskażnika czasowego dopuszczalności'... czyli racja była po mojej stronie w twierdzeniu że "nawet ten kto nawraca sie 2 min. przed śmiercią może dostąpić bram raju pomimo faktu ze całe zycie był zatwardziałym i notorycznym grzesznikiem" - bo jak mówi Biblia - warunkiem jest szczere nawrócenie a nie moment w którym nastąpi... wiec ewidentnie racji nie miałeś twierdząc że taki ktoś kto całe życie był draniem i nawraca sie 2 min. przed smiercią - do raju wejścia nie ma... o czym dobitnie świadczą słowa Jezusa skierowane do konających z nim na krzyżu 'złoczyńców' - bedących (prawdpodobnie notorycznymi - zważywszy na karę jaką im wymierzono...) przestępcami...

Druga sprawa - z całym szacunkiem dla p. M.Mnicha - kimkolwiek jest - ale zdecydowanie ważniejsze i istotniejsze wydają mi sie w tej kwesti słowa wypowiedziane przez Jezusa a zapisane w Biblii - te odnośnie 'wybaczania swym wrogom' jak i te o "miłości do blizniego" oraz "nadstawianiu drugiego policzka" - te ostanie w szczególności... całkowicie w tej chwili pomijam fakt że w Biblii są słowa Jezusa przeczące powyższym jego twierdzeniom - skupiam sie jedynie na jakości autorytetu - a słowa zaisane w Biblii wydają mi sie w tej materii zdecydwanie bardziej miarodajne niż słowa jej - jak mniemam - interpretatora - czyli p. Mnicha... i Twoje - które stoją jak by nie patrzeć w sprzecznosci z tym co mówił Jezus...

TruR

Z całym szacunkiem, ale jako zielonoświątkowiec, świadek Jehowy czy inny protestant nigdy nie zrozumiesz tradycji interpretowania Biblii przez Św. Kościoła, przypisów do Ewangelii i całej tony objaśnień, jakich dokonali przez wieki bibliści. Podpieranie się ciągle słowami Jezusa dowodzi tylko ograniczenia, bo Jezus nie mógł przewidzieć i nie mówił o wielu zawiłościach współczesnego świata, jak choćby osoby transgender czy in vitro. I jak się wypowiesz z punktu widzenia wiary o tych dylematach, przecież w Biblii nic o tym nie ma:) Łotr umarł na krzyżu i pewnie okazał szczerą skruchę, ale nie wierzę by każdy spowiadający się 2 minuty przed śmiercią okazał szczerą skruchę, żal i znienawidził swój grzech. To jest statystyka, taka sama jak w przypadku ludzi opuszczających zakłady karne czy nałogowców: ogromny odsetek wraca później do starych nawyków. Więc okazanie miłosierdzia ludziom jak leci, tylko dlatego, że się wyspowiadali, jest bezsensowne. szczera skrucha i zrozumienie winy? Ok, ale czy SS-ma eksterminujący żydów w Babim Jarze nawet po latach zrozumiał, że to, co robił, było złe? Czy gwałcący grupowo dzieci pedofile z szajki schwytanej w Wlk. Brytanii zrozumieli, co zrobili, znienawidzili swój grzech, okazali skruchę, poprawią się? Zostaną skazani przed sądem ziemskim, ale czy sąd w Niebie ich uniewinni? Sami są narzędziem swojego zbawienia, tylko czy to wykorzystają

misery76

"...Popatrz, co Hitler i Stalin zrobili ze światem w ubiegłym wieku i na jaką skalę. ..." - zarówno Stalin jak i Hitler zwalczali Chrześcijaństwo wszelkimi możliwymi sposobami, i po tym też można wnioskować, że byli opętani (zwłaszcza Hitler).
"..Zakazując Koranu, pozbawilibyśmy tożsamości religijnej i kulturowej co najmniej jedną czwartą ludności świata..." - świat i społeczeństwo nie dopuszcza próżni - gdyby nie było zbrodniczego i szatańskiego islamu w jego miejsce ci biedni ludzie - spadkobiercy zwyrodnialca Mahometa mieliby szansę na tożsamość religijną i kulturową o walorach humanitarnych i moralnie pozytywnych.
Co do Inkwizycji - naczytałaś się moja droga antyklerykalnych dyrdymałów! Oczywiście, że było w niej wiele nadużyć, ale tam, gdzie są ludzie, tam kończą się idealizmy, poza tym każdą aktywność społeczną należy rozpatrywać w duchu epoki!! rozumując po dzisiejszemu nie jesteśmy w stanie zrozumieć i prawidłowo wartościować prawdziwych motywacji...a po drugie - czy Saraceni wtedy też nie mordowali chrześcijan w sposób o wiele bardziej bestialski?

Co do innych Twoich wywodów zwyczajnie nie chce mi się polemizować, bo widać, że masz umysł i sumienie ostro skażone i wypaczone nie tylko islamem, ale przede wszystkim liberalnym lewactwem. Swoją drogą ciekawe kiedy ostatnio byłaś na Mszy św. albo tym bardziej u Spowiedzi? a w ogóle jesteś ochrzczona?
(wiem, wiem, to nie moja sprawa, nie oczekuję odpowiedzi, sama sobie odpowiedz, ale podejrzewam, że odpowiesz, że religię masz głęboko w d... - to można sądzić z tych bredni, które wypisujesz powyżej).

nie chce mi się zwyczajnie z Tobą gadać.

xatt1975

"zarówno Stalin jak i Hitler zwalczali Chrześcijaństwo wszelkimi możliwymi sposobami, i po tym też można wnioskować, że byli opętani (zwłaszcza Hitler)"

Masz rację, Hitler byl wielkim wrogiem chrzescijanstwa. Oto mocne dowody popierajace Twoja teze:


1) jako wielki wrog chrzescijanstwa był ochrzczony i nigdy nie poddał się apostazji

2) jako wielki wrog chrzescijanstwa był dowódcą wojsk, których mottem było "Bóg z nami" (Gott mit uns)

3) jako wielki wrog chrzescijanstwa zamówił po nieudanym zamachu na jego osobę mszę dziekczynną

4) jako wielki wrog chrzescijanstwa był antysemitą, który przez szczególne gnębienie żydów upatrywał się zemsty na krzywdzie za Jezusa

5) jako wielki wrog chrzescijanstwa wypowiadał na przemówieniu w Monachium takie oto słowa: "Moje uczucia jako chrześcijanina wskazują mi mojego Pana i Zbawcę jako wojownika. Wskazują mi człowieka, który kiedyś w swej samotności, otoczony przez garstkę uczniów, rozpoznawał w Żydach, czym naprawdę są, i zebrał ludzi, by walczyć przeciwko nim, i który był największym nie jako męczennik, ale jako wojownik. W nieograniczonej miłości jako chrześcijanin i jako człowiek czytam ustępy, które mówią, jak Pan wystąpił w swej mocy i pochwycił bicz, by wypędzić ze świątyni ten ród węży i żmij. Jak wspaniała była jego walka w obronie świata przeciwko truciźnie żydowskiej. Dziś, po dwu tysiącach lat, z głębokim uczuciem rozpoznaję wyraźniej niż kiedykolwiek, że w tym właśnie celu rozlał On swoją krew na krzyżu. Jako chrześcijanin nie mam obowiązku, by przyzwalać na oszukiwanie mnie, lecz obowiązkiem moim jest być wojownikiem o prawdę i sprawiedliwość… I jeśli jest cokolwiek, co potwierdzałoby, że działamy właściwie, jest to ucisk, który codziennie wzrasta. Jako chrześcijanin mam też obowiązek wobec mojego własnego narodu. Kiedy wychodzę rano i widzę tych ludzi stojących w kolejkach i patrzę na ich ściśnięte twarze, wierzę, że byłbym nie chrześcijaninem, ale samym diabłem, gdybym nie odczuwał żalu, gdybym nie zwrócił się, jak nasz Pan dwa tysiące lat temu, przeciwko tym którzy do dziś wykorzystują i grabią tych biedaków."

6) jako wielki wrog chrzescijanstwa pierwszy traktat miedzynarodowy jaki podpisał to byl tak zwany Reichskonkordat z Watykanem

7) jednym z warunków koniecznych wstąpienia do SS było bycie wierzącym, ateiści nie mieli prawa dołączyć


Myślę, że tych 7 dowodów skutecznie wbiją do głowy każdemu, że Hitler walczyl z chrzescijanstwem wszystkimi mozliwymi srodkami.

PRO8L3M

Jako wielki chrześcijanin wprowadził dla SS-manów śluby w obrządku nordycko-germańskim. jako wielki chrześcijanin należał do jakże katolickiej loży Thule, zajmującej się m.in. czarną magią i okultyzmem. Jako wielki zwolennik chrześcijaństwa korzeni ludów germańskich szukał w skandynawskich wierzeniach i bogach. Jako wielki zwolennik chrześcijaństwa sponsorował eksperymenty okultystyczne. Co do tego że jako niemowlę został ochrzczony i to jest przejawem jego chrześcijaństwa to nie mam pytań, tutaj sam sobie strzeliłeś z shotguna w głowę. Mam nadzieję że tych kilka argumentów pomoże wykazać, iż Hitler WIELKIM CHRZEŚCIJANINEM BYŁ A JEGO NAPAŚĆ NA ROSJĘ PODYKTOWANA BYŁA CHĘCIĄ NAWRÓCENIA BEZBOŻNYCH BOLSZEWIKÓW. NIECH MEIN KAMPF BĘDZIE Z WAMI.

xatt1975

A skąd w Tobie tyle skierowanego w moim kierunku jadu? Nie moja wina, że żaden muzułmanin nigdy nie wyrządził mi krzywdy, choć od lat mieszkam w ich kraju. Nie potrafię postawić muzułmanów na równi z terrorystami i zbrodniarzami. Wiem, że miałbyś dziką satysfakcję, gdyby było inaczej, no cóż, nie mogę Ci jej dać. Ile krajów islamskich odwiedziłeś? Ilu muzułmanów wyrządziło krzywdę Tobie lub Twojej rodzinie? Z iloma z nich rozmawiałeś na jakikolwiek temat? Pytam, bo zastanawiam się, skąd takie negatywne nastawienie i to w dodatku u pobożnego, przystępującego do sakramentów katolika?

"Skażony i wypaczony umysł" - dziękuję za miłe i kulturalne słowa. Dlatego, że wyraziłam swoje poglądy i podzieliłam się wieloletnimi doświadczeniami? Równie dobrze mogłabym tak napisać o Twoim umyśle, bo Twój sposób myślenia też odbieram jako wypaczony i ciasnota umysłowa oraz brak kultury dyskusji wybija się tu na pierwszy plan, jednakże nie użyłam w stosunku do Ciebie takich słów.

Co do Twojego pytania, chodzenie do kościoła i do spowiedzi niestety nie czyni automatycznie ani dobrym człowiekiem, ani dobrym chrześcijaninem, co świetnie widać na Twoim przykładzie. Tak czy inaczej, w kościele jestem za każdym razem, gdy odwiedzam Polskę, czyli raz w roku. Gdybyś zamiast się pienić przeczytał moje posty, wiedziałbyś, że na co dzień nie mam dostępu do kościoła.

A spowiedź to wymysł kościoła. W wielu wyznaniach, przykładowo u protestantów ( przyznasz, że bardzo liczne wyznanie ), nie istnieje spowiedź indywidualna. Czy Ci się to podoba czy nie, protestanci to też chrześcijanie. Podkreślam to, bo z Twojej wypowiedzi da się wyczuć, że utożsamiasz chrześcijaństwo z katolicyzmem. Odpowiadając na Twoje pytanie, jeśli wyznaję moje grzechy, to bezpośrednio Bogu, ale nigdy księdzu.

Co do mojej religijności, to znowu wychodzi na jaw, że odpowiedziałeś mi, nie czytając moich postów. Masz rację, choć zostałam ochrzczona, nie utożsamiam się ściśle z żadnym wyznaniem ( Ty ująłeś to dosadniejszymi słowami ), bo po prostu nie mam takiej potrzeby i wyraźnie o tym napisałam we wcześniejszych postach, tylko nie rozumiem, co to ma za związek z dyskusją. Czy muszę wyznawać daną religię, by o niej pisać? Skoro tak, to w takim razie jakim prawem piszesz o islamie? Wypowiedziałeś szahadę? Kiedy ostatni raz byłeś w meczecie? Równie głupie pytania, jakie Ty mi zadałeś i nie mające związku z dyskusją.

Wiem, że i tak nic z tego co napisałam do Ciebie nie dotrze, ponieważ dzielisz ludzi na "chodzących do kościoła i spowiadających się" czyli dobrych i mających prawo do własnego zdania oraz tych, którzy nie chodzą do kościoła i się nie spowiadają, a więc "nie chce ci się z nimi gadać". Powiem tylko tyle - oby jak najmniej takich "chrześcijan" jak Ty.

misery76

Podziwiam wytrwałość w próbie oświecania ludzi i wyjaśniania, jaki jest prawdziwy islam :) Niestety, większość Polaków wierzy w antymuzułmańskie hasła, powiela kłamstwa i ocenia całą religię na podstawie grupy fanatyków, co jest idiotyczne. Równie dobrze można oceniać chrześcijaństwo poprzez pryzmat krucjat lub hiszpańskiej inkwizycji. Żadna religia nie jest odporna na fanatyzm.

NikKlik

Cóż mogę powiedzieć. Sama siebie nieraz podziwiam ;-) Obiecuję sobie, że już nigdy więcej, bo to i tak nic nie da, ale i tak raz na jakiś czas, coś mnie podkusi, żeby podzielić się swoimi doświadczeniami i tym samym wsadzić kij w mrowisko ;-) Fajnie, że są też w Polsce i w ogóle Europie tacy ludzie jak Ty. Pozdrawiam :-)

NikKlik

Ale może by tak nie mieszać krucjat i hiszpańskiej inkwizycji do sytuacji współczesnej? ;)

GimmieShot

Czemu nie? To dobrze pokazuje, że chrześcijaństwo również można bez problemu przekształcić w zbrodniczą ideologię, tak samo jak islam.

NikKlik

Tak, tylko że w przeszłości i chrześcijaństwo i islam narobiło niezłego burdelu, a obecnie? Nie jestem z tych, co wrzucają wszystkich do jednego worka, ale fakt faktem to Islam, nie chrześcijaństwo robi obecnie niezłe zamieszanie (jeśli można to zamieszaniem w ogóle nazwać).

xatt1975

Czytałeś kiedyś stary testament?

ocenił(a) film na 1
szarosen

Ludzi wymyślili masę bogów i niemal każdy jest inny (różny charakter, wygląd itp) a w dodatku żaden nie istnieje, bo to tylko ludzki umysł był w stanie stworzyć taką postać.

szarosen

"Chrześcijaństwo jako JEDYNA religia wierzy w jednego Boga w trzech osobach."

No i spoko, inne zbiory mitow i zabobonow tez maja swoje wyjatkowosci. Kazda jest w czyms orginalna.

Franio

Zaczep przeciętnego muzułmanina i powiedz, że Bóg chrześcijaństwa i Allah to jedno i to samo:) Mułly też możesz spytać. Skoro wyznajemy tego samego Boga czemu nazywają nas niewiernymi, których trzeba nawrócić? odpowiedz

Gats_2

My chrześcijanie też ich chcemy nawrócić. To ty się zapytaj każdego muzułmanina i każdy ci odpowie, że Bóg jest jeden i ten sam, różnią się tylko formy kultu.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones