Opis filmu nie różni się niczym od "American History X", twórcy chyba nie grzeszyli oryginalnością. Po waszych ocenach zakładam, że nie jest taki zły, na jaki wygląda.
Szczerze Powiem ci tak, że pomimo opisu film różni się bardzo od American History X. Jak dla mnie "Animal" jest obrazem ciekawym i podobał mi się (bez rewelacji). Dużo gorszy od American... Ale dla mnie film z Nortonem to kino najwyższych lotów jeden z moich ulubionych może dlatego uważam, że Animal wysiada przy nim. Ale są różne gusta więc ocenę pozostawiam tobie. Pozdrawiam