Emmanuelle (Monique Gabrielle) jest żoną bogatego francuskiego dyplomaty, jednak jej życie jest nudne i pozbawione wrażenie. Piękna kobieta poszukuje silnych doznań erotycznych, aby zaspokoić swoje fantazje i potrzeby. Emmanuelle większość czasu spędza na luksusowym jachcie w pobliżu Cannes, gdzie właśnie odbywa się festiwal filmowy.... czytaj dalej
"Emmanuelle 5" nie jest moim filmem, 
nakręcił go (z wyjątkiem dwóch sekwencji) jeden z moich asystentów, 
ja zaś zezwoliłem producentowi, na jego błaganie, 
zachować moje nazwisko w czołówce filmu. 
Błagał mnie z płaczem, gdyż sprzedał film 
jeszcze przed jego powstaniem jako film Waleriana...
Fatalnie nakręcony, koszmarnie zagrany i co najgorsze nie trzymający się kupy. Tytułowa bohaterka nagle z francuski przemienia się w blond Amerykankę o aparycji porno gwiazdy, co najlepsze robi karierę jako aktorka i bryluje na festiwalu w Cannes. Ta seria powinna skończyć się na trzecim filmie !
Tandeta, jakiej świat nie widział. Poziomem dorównuje polsatowskim pseudodokumentom typu "Dlaczego ja?", "Trudne sprawy" i "Na ratunek 112", choć tam przynajmniej były ciekawsze scenariusze. I pomyśleć, że za reżyserię odpowiadał Walerian Borowczyk. Jedyny plus - w pewnej scenie dowiadujemy się, że polska wódka jest...
więcejznając wcześniejsze jego zmysłowe dzieła spodziewałem sie czegoś 
wyjątkowego, a co wyszło? niestety nudy. Naprawdę słaby erotyk. Tylko dla 
fanów całej serii.
Piąta odsłona tasiemcowej serii przygód rozpustnej Emmanuelle. Jeszcze bardziej uboga fabularnie niż jej poprzedniczki, ale równie głupia i nudna. Dziwić może fakt, że tego typu smętny gniot wyszedł spod ręki twórcy tej miary co Walerian Borowczyk, ale da się to wytłumaczyć okolicznościami: ponoć jego wkład w...
 
   
  