WG mnie też Gary Oldman powinien dostać. A co do Pitta to błagam ... może jest wybitnie utalentowany i świetny ale ja tego aż tak bardzo nie widzę. Nie ukrywam , że wogóle sam on działa mi na nerwy. Nie lubię go oglądać w filmach.
Dokładnie! Drogie dziewczyny, nagrody są przyznawane (a przynajmniej powinny być), za rolę w danym filmie, a nie dlatego że ktoś jest przystojny. Bo ja tak to odbieram skoro chcecie, żeby Oscar wylądował w jego rękach za rolę w Moneyball'u. Jak dla mnie film-gniot. Może gdyby nie był tak przereklamowany, też by było inaczej. Oni zrobili wielkie show: "świetna i jedyna w swoim rodzaju historia' ; "najlepsza jak do tej pory rola Brada Pitta" bla bla bla. Gdzie się podziało nasze zdanie? Techniki manipulacji zostały opanowane do perfekcji. To takie... amerykańskie. Brad jak dla mnie trochę za bardzo "gwiazdorzy". Najbardziej podobał mi się w Joe Blacku i chyba tylko tam póki co.
Obejrzyj jeszcze Benjamina Guzika, moze ci podejdzie, w obu tych rolach jest istota tylko chwile w swoim ciele, jesli wiesz co mam na mysli ;)
Fabuła filmu świetna, tylko był o godzinę za długi... Oglądałam go na 3 raty. A rola Pitta? No na pewno lepsza niż w Moneyball :)
Moneyball jest wazny z innego powodu, ale nie kusi mnie film o sporcie. Benjamin tematycznie nieco ciezki, wiec mozna powiedziec usprawiedliwia on ogladanie "na raty".
Film średni, co nie zmienia faktu że Pitt dobrze zagrał.
Nie po to są różne kategorie: film, scenariusz adaptowany, scenariusz oryginalny, reżyser, montaż, aktorzy...
Podzielam Twe zdanie. Tak samo z Jean'em Dujardin'em - byłoby miło, gdyby również wygrał - w przypadku jakby Oldmanowi się nie udało... :)
Mimo że jestem fanem Pitta to Oscar bardziej należy się Oldmanowi, zresztą i tak żaden z nich go nie dostanie, nie w tym roku.
dostał Globa więc to całkiem możliwe... Nie widziałam filmu, ale on wg mnie nie jest jakimś szalenie dobrym aktorem
Clooney'a nie mogę jeszcze ocenić bo nie widziałam "Spadkobierców" ale co do Oldmana to zgadzam się, jedna z najlepszych kreacji w tym roku
Mam tu konto od niedawna i nie chciałabym nikogo obrażać, ale zauważyłam, że niektóre osoby, bardziej niż na grę aktorską i jakość filmu, zwracają uwagę na swoją sympatię do danych aktorów. Nie można wymagać aby Oscara dostał ktoś kto w tym roku nic nie wniósł do świata filmu, albo nie dostał nagrody za poprzednią dobrą rolę, więc powinien ją dostać za tegoroczną nawet ta nie jest najwyższych lotów :) Chyba nie o to tu chodzi prawda? (I nie chodzi tu tylko o dyskusję na temat Pitt'a)
Pitt jest jednym z moich ulubionych aktorów ,ale i tak wiem że Oldman zgarnie Oscara i nie będę płakał bo jego też bardzo lubię
Ja np liczyłam na nominację dla DiCaprio, nie ukrywam, że jest moim ulubionym aktorem, ale nie wściekam się o to, że jej nie dostał za to doceniam Oldman'a i Clooney'a, bo moim zdaniem, zagrali w tym roku naprawdę świetne role i należy im się to wyróżnienie.
Tak i moim zdaniem bardziej zasłużył na nominację niż np Depp, o którego nominację ktoś się tu upomniał. Moim zdaniem zarówno film >>Turysta<< jak i role, Jolie jak i Depp'a były dość słabe jak na tych aktorów, którzy już nie raz udowodnili, że grać potrafią.
to pytanie było z ciekawości po prostu ,nie miało być obraźliwe...
a DiCaprio dostanie nominacje w 2012 i tyle;)
moim zdaniem zarówno Pitt jak i Depp mają "pecha" do Oscarów, o tyle jednak, że ten drugi naprawde był naminowany za swoje najlepsze role, a Pitt nie. Tak jest też w tym roku, gdyż "Moneyball" jest filmem dobrym, ale rola Pitta nie jest wybitna i jedynym aspektem dzięki któremu Pitt tego Oscara dostanie jest właśnie to, że jeszcze go nie ma, a tak niestety czesto działa mechanizm wyboru, jak było z wspomnianą "Infliltracją"
Zdecydowanie zgadzam się. Poza tym, jak już nie raz się okazało, Akademia nagradzając Oscarami często bierze pod uwagę obecny status aktora w Hollywood, jego życie osobiste i komercyjność filmu, a nie tylko to czy genialnie odegrał rolę. Dlatego też niekoniecznie Oscar na koncie świadczy o talencie aktora albo "jakości" filmu.
No dobra, może i Pitt miał lepsze rolę, ale co wy chcecie od tej z "moneyball"? Według mnie zasługuje na Oscara. W tym roku ma mocną konkurencję, bo Oldman też zagrał wyśmienicie, to samo Dujardin, ale i tak trzymam kciuki za Brada.
Nawet nie wiesz jak mnie to boli. Byłoby cudownie, gdyby w tym roku się udało. Ale kto ich tam wie... :/
http://www.filmweb.pl/user/Madame_Rose/blog/539439
Aktor bardzo dobry, szczególnie zapadł mi w pamięci z filmów "Siedem" czy "Fight Club" ale czy w "Mooneyball" jest tak dobry, że powinien powinien postać Oscara ? Zobaczymy, ja liczę na Garego za "Szpiega"
za co niby ten Oscar ?? za to, że ma ładną buźkę i trafiają mu się dobre przypadki ?? (a i tak drzewo życia spier.....ł na całej długości)
Osobiście jestem za Oldman'em, w "Tinker, Tailor, Soldier, Spy" był rewelacyjny. Lubię Brada, ale uważam, że miewał role, które bardziej zasługiwały na to wyróżnienie. I oby tylko nie Clooney!
Uważam, że za mało doceniono "Dziewczynę z tatuażem" i nie podoba mi się pominięcie "Musimy porozmawiać o Kevinie", ale zgadzam się z akademią jeżeli chodzi o "Szpiega" i "Drive". Pitt zdecydowanie po oscara! A co do Goslinga, to nominacja bardziej by mu się należała za "Idy marcowe" niż za "Drive".
Wielka szkoda, że wcale nie dostał nominacji (Gosling) :/ ale pewnie jeszcze dużo znakomitych filmów i ról przed nim
Wielka szkoda, że wcale nie dostał nominacji (Gosling) :/ ale pewnie jeszcze dużo znakomitych filmów i ról przed nim
Pobierz aplikację Filmwebu!
Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
