Ostatnio pojawiła się wiadomość o N'Sync w "Ataku klonów". Ale to nie jest jedyny taki przypadek w SW. Tak więc pytanie do wszystkich, kto zauważył E.T. z filmu Spielberga w "Mrocznym Widmie"? Mnie się to udało za drugim razem.
A tak na marginesie Spielberg to przyjaciel Lucasa i odwiedził go na planie, więc to pewnie trybut dla niego.
Jar Jar to trybut dla adoptowanego synka Lucasa, niestety chyba daży go zbyt wielką miłością.
A co do N'Sync, to bynajmniej mogę zaprzeć (i będzie to zgodne z prawdą), że Lucas zatrudnił ich po to by zciągnąć młodą publiczność do kin. Takie pojawiły się komentarze na Filmwebie. No cóż, jeśli GL mieszał w tym palce, to zrobił to wyłącznie dla swoich, adoptowanych córek Amandy i Katie, które wprost uwielbiają ten zespół. I na pewno będzie równie widoczny jak E.T. Co wy na to?
Właśnie
Więc nie ma się czymś przejmować.Przecież wiadome było że Lucas nie da im powążnych ról,z kilkoma linijkami tekstu do przemowy.
Już zostały tylko 4 miesiące!!!
Najgorsze jest to że ja 16 maja będe miał maturki ustne:(.....ale i tak na Atak Klonów ide ......na pierwszy seans.
Nieporozumienie
Uważam tego typu ruchy GL za nieporozumienie. Nie powinien (w)łączyć tego typu historii w filmie nawet na ułamki sekund. Są tysiące sposobów na to żeby np. oddak komuś hołd. No ale... prawo (s)twórcy... p.s. to tak jakby w Bondzie pojawił się na sekundę J23 - albo w "Czterech pancernych..." Charlie Chaplin (?) - tym bardziej jeszcze prywata, - córki, które lubią cośtam... buuuuuuuuuuuu
Zdementowano :)
Hi! Jestem tu pierwszy raz, ale i tak sie ciesze :P Nio wiec jak mowi TFN, zespol N`Sync nie wystapi w AotC ! Wiem, wiem caly swiat fanów SW się cieszy, ino córki papy Lucasa siadły w kacie i wycierają noski ;)
Lex
starwars@cyberion.pl
http://www.cantina.e-zum.com