wlasnie nie wiem co o tym myslec. w sumie fajny filmlecz troche nudny. nadgania za toakcja dopiero pod koniec. ale te ostatnie sceny sa super.czasem ogladajac film mam wrazenie ze zabraklo ludzia pomyslow :) ale najbardziej mnie zgorszylo to ze istnieje wersjaz dubbingiem ktora jest tak wybitnie beznadziejan ze az sie nie chce juz tego ogladac:) ale co do pierwszych czesci gwiezdnych wojen (nowa nadzieja,imperim kontratakuje...) to sa naprawde super filmy bez zadnych zastrzezen :)

strazak

Poczekaj...
z ocenianiem tego filmu do roku 2005. Wiesz, pierwsza płowa tego filmu to jedna wielka podpucha... nic więcej... wszystko jest wielką fikcją szytą grubymi nićmi. I to jest najpiękniejsze. W weekend oglądałem AOTC pod kontem roli Samuela L. Jacksona. Bo pojawiłą się, plotka, że to Mace Windu mógł skasować dane w archiwach. Z całym szacunkiem dla niego, to w chwili obecnej troche zaczynam wątpić, czy aby na pewno wiem wszystko o E3 ;-).

http://www.gwiezdne-wojny.pl/news.php?id=3369

Może GL nas jeszcze czymś zaskoczy.
Na Gildii jest artykuł o wszystkich matactwach w Klonach... polecam ;-)