Transformers 2 moim zdaniem zdecydowanie najgorszy w serii. Ja nie miałem wątpliwości: Wyspa. Na 2 miejscu dałbym Twierdzę.
Jak dla mnie "Bad boys" (za odpowiedni klimat, dobry duet bohaterów i bardzo dobre zdjęcia [sceny akcji całkiem przejrzyste, o co w niektórych jego filmach bardzo trudno]).
Zaraz za nimi "Wyspa" za ciekawy temat i dobre sceny akcji.
"TransF2" (bo skrót T2 na zawsze pozostanie przypisany "Terminatorowi 2") i "Pearl Harbor" nie oglądałem.