Jak to jest z tym powszechnie uważanym za magiczne hasłem? Pogłoski mówią, iż często przy wypowiadaniu tych słów można puścić mokrego pierda znanego także pod nazwą "bąk z kleksem". Przypadek czy też może siły wyższe? Spróbujcie i przekonajcie się sami, a rezultatami podzielcie się z innymi. Pozdrawiam.
nikomu już nie można ufać. miał być mały bączek ... a tak "na poważnie" to kleksa nie było chyba, że ten z akademii. a jak wczoraj powiedziałem abra kadabra kacu miń to nie poskutkowało.
No widzisz drogi internauto... Na kaca to pewnie trzeba coś innego wypowiedzieć np: "Proszę piwo, byle zimne było" ale trzeba to zrobić obowiązkowo w monopolu i mieć przy sobie jakieś 3 zeta. Pzdr!