Bajka o jakimś przeklętym domu/zamku. Dawno temu został tam zamurowany jakiś facet i nikt go nie znalazł.
Po kilkunastu/kilkuset latach wprowadza się tam rodzina z dziećmi. Pamiętam jeszcze tylko tyle że na koniec
była scena gdzie wiał wiatr i ogólnie było ponuro, liście itd. Animacja wykonana w takiej tradycyjnej
rysunkowej technice nie jakieś 3D :). Kojarzy może ktoś? Dzięki za wszelką pomoc :)