Szukam filmu, oglądałam go w tvp w latach 90.
Chłopak z dziewczyna gdzieś się wybieraja, zatrzymują sie na stacji, ona wychodzi, żeby zrobić zakupy, on czeka w aucie, ona juz nie wraca. Od tego momentu zaczyna sie fabuła filmu, chłopak niestrudzenie poszukuje swojej dziewczyny, ma dwie opcje, albo odeszła od niego, albo została porwana, w całym miescie rozwiesza jej autoportrety, jego koszmar trwa przez kilka lat.
Psychopata, ktory porwał jego dziewczyne, prowadzi podwójne życie, przykładny mąż i ojciec, który porywa młode kobiety i.......... co sie okaze na koncu filmu...
Obserwuje przez cały czas chłopaka, ktory tak usilnie próbuje odnaleźć ukochaną, wysyła do niego anonim, że moze mu pokazać co sie stało z jego dziewczyną, ale musi sie poddać uśpieniu. Chłopak sie na to godzi. Chłoapk musi sie dostać w pewne miejsce, psychol tak organizuje cala sytuacje, że udaje kierowce, ktory zabiera stopowicza (bohatera filmu), chłopak sie usypia, bądź on go usypia - nie pamietam.. Mężczyzna miał obiecane, że zobaczy co sie stało z jego ukochaną... budzi sie POGRZEBANY ŻYWCEM W TRUMNIE..