Toczy się niejasny spór co jest lepsze... Według mnie napisy to błogosławieństwo. Nie twierdzę, że w każdym wypadku - filmy animowane powinny być dubbingowane. Film z aktorami natomiast o wiele lepiej ogląda się słysząc ich naturalny głos, ton... Bez tego wiele filmów nie miało by sensu. Wyobrażacie sobie na przykład kpt. Jack'a Sparrowa mówiącego głosem Pazury?! Załamałabym się.... Albo Q. Tarantino w "Od zmierzchu do świtu" przemawiający głosem Edyty Górniak (wiem - przesada). Ludzie! Ja rozumiem, że wiele osób zwyczajnie nie radzi sobie z czytaniem, ale nie narzucajcie się innym. Słyszałam wypowiedzi typu: "Film z napisami? A to jakieś gówno, na pewno...". Kompletnie nie mam pojęcia o co takim ludziom chodzi. Osobiście preferuje oryginalny dźwięk i głosy aktorów. To jest właśnie prawdziwe kino - gdy możemy słuchać prawdziwych głosów naszych ulubieńców!!!! Wpisujcie się jeśli podzielacie moje zdanie lub macie odmienną opinię na ten temat. Pozdrawiam i zapraszam na swojego bloga.
Kaileena
to zalezy od filmu.Czasem dubbing totalnie nie pasuje do orginalnego glosu aktorow i az sie ogladac nie chce...juz o lektorze nawet nie wspomne ale w bajkach zdecydowanie dubbing :P
To zależy. Filmy dla dziecików do wieku powiedzmy 12 lat - Dubbing
A tak to wole napisy. Ale nie zapominajmy o trzeciej możliwości: lektor. NA pewno lepszy lektor niż dubbing (nie dotyczy Shreka)
Podzilam Twoją opinię, że "napisy to błogosławieństwo"! Nawet w wielu przypadkach filmów animowanych choć zdecydowana większość podobała mi się w wersji zdubbingowanej ("Epoka Lodowcowa"!). Kompromisem może być wersja z lektorem...Tak czy siak NIECH ŻYJĄ NAPISY !!!
w filmach ) tylko napisy, glos jest charakterystyczny dla kazdego aktora, jest tez czescia kreowanej przez niego postaci
w animowanych filamch ) dubbing jest ok, w koncu to dla dzieci przede wszystkim
a lektorom mowie stanowcze NIE, po prostu strasznie przeszkadza mi jednostajny meski glos nakladajacy sie na kwestie aktorek (zreszta z aktorami mam to samo, choc az tak nie razi)
Ja będę tu chyba jedyna-lubię lektorów.Patrzenie na napisy mnie trochę rozkojarza,a są naprawdę świetni lektorzy,których obecność nie przeszkadza,a wręcz dodaje charakteru.Bardzo lubię np.Janusza Skrzydłowskiego,Andrzeja Matuła.Dubbingowi stanowcze nie.Tylko w kreskówkach.To psuje cały charakter filmu,nie da się podrobić czyjegoś głosu,intonacji.Film wtedy traci ze 40 % przynajmniej.
KINO - napisy!!
TV - lektor
ANIMOWANE - dubbing polski
Czasami można się spotkac z takim zjawiskiem że jest film, w tel słychać dubbing amerykański a trochę fgłośniej polski, bezsensu! wtedyz fillmu wychodzi kicha!
Dubing do normalnych filmów też jest śmieszny. Czasami jak z internetu ogladam coś i ściągne to akurat ze strony hiszpańskiej czy włoskiej, to zazwyczaj jest dubbing ;) oni muszą do wszytkiego robić, hehe ale śmiesznie wychodzi dubbing znnych filmów zrobiony w innym języku np. czeskim ;)