Pewnie nikt mi ni uwierzy, ale ponad rok temu 'przespałam się ' z tym człowiekiem. Wtedy jeszcze nie wiedziałam, że podrywa mnie sławny aktor bo nie znałam go z żadnej roli i kompletnie nie kojarzyłam.
Byłam na wakacjach u rodziny w Kanadzie w Montrealu i tam spotkaliśmy się dwa razy. Lubię starszych przystojnych mężczyzn więc nie opierałam się zbytnio. Było cudownie, co tu dużo mówić. Chciał mój numer ale stwierdziłam, że to bez sensu, za duża odległość i różnica wieku. Rozmawialiśmy po angielsku. Wkrótce po przyjeździe do PL poznałam mojego obecnego męża i nie wracałam zbytnio do tamtych zdarzeń. Do czasu aż teraz obejrzałam film z jego udziałem pod tytułem: L'AUTRE MAISON. Wspomnienia wróciły a mnie się motyle w brzuchu odezwały . Pewnie nawet by mnie nie poznał przy jego kobiecym dopingu. W każdym razie spotkaliśmy się dwukrotnie , było wspaniale i zaraz po tym musiałam wracać do kraju. Taka anegdotka z mego życia :-) W sumie nie zależy by ktoś mi wierzył, chciałam się wygadać bo męczy mnie to i nie mam z kim o tym porozmawiać. Pozdrawiam wszystkie Panie. :D