W akcie desperacji, po siegających kilkaset stron przegladarki wraz z limitem sformułowanych fraz chciał
bym poprosic was o pomoc ;]. Chodzi mi o tytuł filmu, który zapadł mi w pamięci dość wyraznie mimo że
ogladałem go tylko raz może z 5 - 7 lat temu na antenie telewizyjnej. Film ten to najprawdopodobniej dramat.
w roli głównej czarnoskóry aktor który po nieudanym wieczorze spędzonym w kasnie zostaje wrobiony w
morderstwo w ktorym brał udział bodajże policjant czy też jakaś szycha. trafia on do zakladu karnego gdzie
odrazu stał sie ofiiarą. pamietam jeszcze że film się kończy scena w której wybucha pożar w którym żekomo
ginie nasz bohater by w ostatniej scenie spotkać go na stadionie meczu baseballowego czy futbolowego...