Film z roku mniej więcej 2000. Zaczyna się tak, że grupka znajomych gubi się w lesie, po czym znajdują ruiny dawnego zamku (?) , siadają tam i nawzajem opowiadają sobie straszne historie. Co z nich pamiętam:
- historyjka o dziewczynce, którą chciał zabić jakiś psychopata, pamiętam że miała psa, ,,ludzie też potrafią lizać"
- historyjka o pięknej dziewczynie która nic nie mówiła, cały czas wyzywał ją ktoś od dziw*k, szmat, itp.
- historyjka o małżeństwie, które podróżowało, zatrzymali się w lesie bo zabrakło im benzyny, mężczyzna poszedł po benzynę, znaleziono go rano przywiązanego do drzewa, obrączką pocierał o samochód
To wszystko co przychodzi mi na myśl. Pamiętam, że spodobał mi się ten film, chciałabym go obejrzeć ponownie. Temu kto odgadnie daję NAJ. :)