Film widziałam kilka lat temu, jest o dziewczynie która przejęła restauracje (nie pamiętam w jaki sposób), ale restauracja ta miała być wkrótce wchłonięta przez jakiegoś giganta na rynku gastronomicznym. Pewnego dnia właściciel wspomnianego giganta przechadzał się ulicą i zainteresowany menu restauracji, którą miał przejąć postanowił skusić się na dnie dnia. W kuchni, okazało się że brakuje wielu składników, że nie ma szans, aby danie było takie jakie zamówił. Wtedy nowa, młoda i niedoświadczona właścicielka zakłada kolczyki matki z prośbą o natchnienie i tak sie składa, że danie które "stworzyła", zachwyca klienta. Oczarowany smakiem postanawia pogłębić znajomość by poznać sekret jej gotowania. Rozkochuje w sobie dziewczynę. Jakiś czas później ona mu się zwierza, że to wszystko nie ma większego sensu, bo wkrótce jej restauracja zostanie przejęta. Sytuacja komplikuje się, gdy dowiaduje się, ze tym kimś ma być jej nowy chłopak.
Niestety nie pamietam co było dalej. Ostatnio często ten film chodzi mi po głowie, a nie mam pojęcia jaki jest jego tytuł. Jeśli wiecie, proszę pomóżcie...