gdzie odlądacie filmy w kinie, przed ekranem monitora, czy raczej na kanapie ))??

cheesburger

najlepiej to na kanapie, bo w kinie zbyt często chce mi się do toalety;)

cheesburger

Oczywiście NIC nie zastąpi kina! Staram się nie oglądac w innej postaci filmów, które tam widziałem po raz pierwszy. Zwłaszcza lubię kina małe, z jedną obeznaną salą... Tam gdzie nikt nie chrupie nad uchem i nie smrodzi pop-cornem.
Inna sprawa, że w domu sam sobie wybieram, co chcę obejrzeć, a w kinach dysponuję ograniczonym repertuarem. A na klasykę, to już w "normalnych" kinach nigdy się nie można doczekać...
Oczywiście swój specyficzny urok ma oglądanie filmów na wideo, czy DVD z paroma kolegami przy piwerku. Z tym, że lepiej, by to były filmiszcza w stylu "Martwicy mózgu", czy "Kina tortur".
O.