Ja wiem, że trudno jest wybrać (szczególnie paniom :P), ale od strony artystycznej (pff, wizualnej) jaki film z Johnny'm najbardziej wam się podobał i do którego często wracacie? :D
niestety nie da się wypiosać jednego:p
- "Marzyciel"
- "Edward Nożycoręki"
ale tak najbardziej to:
"PIRACI Z KARAIBÓW: KLĄTWA CZARNEJ PERŁY"
pozdrawiam:)
zgadzam się co do "Edwarda Nożycorękiego"; od siebie dodałbym jeszcze "Arizona Dream", "Co gryzie Golbetra Grape'a?" i nade wszystko "Truposza"!!!
:))) widze, ze tez jestes fanka Johnny'ego :D. Edwarda nie widziałam niestety :( a co sadzisz o jego fryzurze w jezdzcu bez glowy? :D:D:D:D Pozdrawiam :)
EDWARD NOŻYCORĘKI - świetny film, świetny Depp
JEŹDZIEC BEZ GŁOWY - nie wiem, czy film lepszy, czy postać grana przez Johnny'ego;)
Zawsze jest trudno wybrać 1 film, jeżeli chodzi o aktorów znanych, lubianych i 'płodnych', a takim bezwatpienia jest Johnny, filmem do którego najczęsciej powracam jest "Edward", potem "Co Gryzie..", "Jeżdziec bez głowy", ale Johnny ma duzo fajnych filmow, wiec oprocz tych 3 czy 4 jego poczatkowych, to do kazdego wracam, a w ktorym wygladal najlepiej, mi sie najbardziej podobal w 'Sekretnym oknie' - te włosy, ten szlafrok ;)
pozdrawiam!
"Don Juan DeMarco" Dodatkowo stworzył tam świetny duet z Marlonem Brando, a to na pewno nie łątwe grać u boku tak wybitnego aktora. :)
Czekolada (taki niesamowity wręcz magiczny klimat)
9 wrota (tego nie da się wyrazić - kto oglądał ten wie co mam na mysli :D)
Ja bym umieścił tutaj trójkę: Truposz, Arizona dream i Las Vegas Parano. Filmiki te pokazują bowiem umiejętność mierzenia się Deppa z poważniejszymi wyzwaniami aktorskimi, gdzie nie wystarczy tylko "słuchać reżysera" a wręcz konieczna jest własna interpretacja. Role Deppa w tym przypadku należą napewno do najjaśniejszych punktów produkcji panów Jarmuscha, Kusturicy oraz Gilliama a oni sami mają niewątpliwie satysfakcję, że pozwolili aktorowi na "odrobinę swobody".
Wspomnę także o Donnie'm Brasco ale tutaj zasługi rozkładają się po równo na tandem Depp-Pacino ( z delikatnym wskazaniem na Pacino). Obaj bowiem "wycisnęli" maksimum ze scenariusza i stworzyli jedne z najbardziej wiarygodnych postaci w historii kina gangsterskiego.
wow :-o nie ma co, zdziwilam sie, kiedy zobaczylam tyle odpowiedzi na mój temat :) ale oczywista bardzo sie ciesze i zachecam do dalszego wypisywania :)
wow :-o nie ma co, zdziwilam sie, kiedy zobaczylam tyle odpowiedzi na mój temat :) ale oczywista bardzo sie ciesze i zachecam do dalszego wypisywania :)
Najlepszy w Las Vegas Parano
Świetnie grał w każdym filmie.
Nie wiem czy ktoś wcześniej wymienił "Koszmar z ulizy wiązów";]
Trudno wybrac ulubiony, ja podam te w ktorych dla mnie Johnny Depp byl najlepszy: Donnie Brasco, Las Vegas Parano i Ed Wood. W pierwszym zagral nie mniej wyrazista postac niz mistrz gangsterskich rol Al Pacino. W Las Vegas Parano mogl popuscic troche wodze fantazji.. Rola cpuna na haju stwarza zupelnie nowe, ciekawe mozliwosci. Mysle, ze wielu uznanych aktorow baloby sie to zagrac, ale nie Johnny.. To jak sie zachowywal, mowil bylo perfekcyjne ;) No i Ed Wood. Kto inny moglby zagrac najgorszego rezysera na swiecie do tego transwestyte o rozbrajajacym usmiechu jak nie on? On jest zawsze swietny, ale tutaj musial sie wyjatkowo postarac.
Hmm...no cóż:
"Edward Nożycoręki" - oprócz genialnej roli Depp'a, czuję jakiś taki sentyment do tego filmu...
"Piraci z Karaibów: Klątwa Czarnej Perły" - poprostu uwielbiam Johnny'ego w tym filmie :D
"Piraci z Karaibów: Klątwa Czarnej Perły" - bo zagral inaczej, nie tak jak kolejna hoolywoodzka aktorzyna. A ludzie byli obuzeni za co ta nominacja do Oscara z PzK - on powinien otrzymac Oscara!!!! Mimo, ze film byl przecietny :P
Oj, naprawdę trudno wybrać, jako że Depp maw swoim dorobku wiele niezapomnianych ról. Filmów z jego udziałem oglądałam sporo [aktualnie poluję na Edwarda, ale za nic nie mogę go znaleźć! :(].
Truposz bezapelacyjnie na pierwszym miejscu. Następnie Blow i Człowiek, który płakał.
hmm.. trudny temat... nie umiem powiedzieć ;p
wpiszę zaś najgorszy film z Deppem czyli - Pewnego razu w meksyku
Naprawde ciężko wybrać :/ widziałem dużo jego filmów i we wszystkich zagrał b.dobrze ale stawiam na Piratów z Karaibów, Blow no i Czekolade.
"Edward Nożycoręki" bez wątpienia. Widziałem z 50 razy spokojnie. Trochę to zboczone, ale przestać nie mogę.