Według mnie jest to Shi Mian Mai Fu (House Of Flying Daggers). Oglądałem wiele filmów, i myslę, iż właśnie ten jest najpiekniejszy z nich.
Wielu osobom nie odpowiadała fabuła w nim jednak w tym temacie chodzi o efekty wizualne, cieszące oko piękno. Z drugiej strony jednak sama historia opowiedziana w filmie podobała mi się.
Ying xiong (Hero) był podobny, ale Shi Mian Mai Fu pod względem pięknych plenerów podobał mi się bardziej. Wybaczcie, że odchodzę od tematu, ale pragnę jedynie zaznaczyć, że jeśli chodzi o ogólną ocenę obydwu filmów - Ying xiong lepszy.
Pragnę Abyście przedstawili swojego faworyta. Być może nie widziałem go i jeśli jest pięknięjszy od zaproponowanego przeze mnie - chylę jego obrazowi czoła.
Jeżeli będzie to film starszy, to już niestety ma lekki minus - jakość obrazu kiedyś była znacznie gorsza i to wpływa na ogólną ocenę dzieła (patrząc z podanego przeze mnie punktu widzenia), jednak czasem wystarczy użyć swej wyobraźni, aby zobaczyć prawdziwe piękno w filmie, więć jak już pisałem wcześniej, jeśli jest piękniejszy film od tego - proszę Powiedzcie mi.
Napiszę jeszcze co składa się na doskonały obraz w tym filmie:
-plenery (kolory, gra światła)
-operowanie kamerą
-efekty specjalne
-jakość techniczna
Pozdrawiam.
Przeczytałem temat i hehe, coś w nim kuleje, powinno być "najpiekniejszy film pod względem wizualnym".
MYŚLĘ ŻE "SPACER W CHMURACH" TEN FILM BARDZO MI SIĘ PODOBAŁ ! CHYBA NAJBARDZIEJ ZE WSZYSTKICH FILMÓW MI SIĘ PODOBAŁ....
Prawdopodobnie wiele osób się ze mną nie zgodzi, ale napiszę to: "Master and Commander". Moim zdaniem dopełnienie muzyki ze wspaniałym kunsztem wizualnym, który pieści naszą wyobraźnie jest po prostu wspaniałe. Widziałam ten film już dwa razy i stwierdzam, że jest doskonały. A krytycy tego arcydzieła mogą się schować. Zawsze mam swoje zdanie - Kaileena
Ja natomiast bardzo długo byłam pod wrażeniem obrazu "Vodoq". W tym filmie właśnie nie fabuła, nie aktorzy porywają (chociaż są wyśmienici), tylko sama wizualność. Jest to film zrobiony w całości drogą komputerową- ale nie mylić z grafika typu Matrix itp. Najpiękniejsze są właśnie krajobrazy- niczym namalowane, a jednak bardzo realistyczne.
Jeśli ktoś jeszcze nie miał okazji oglądac tego dzieła- szczególnie polecam:]
A ja propnuje Marzyciela. Film ma piękną fabułę, pięknie przedstawiony świat marzeń i rzeczywisty. A poza tym muzyka jest zupełnie jak zaczarowana! Cudowny film!
Drugi film, który przedstawia piękne plenery to Dziewczyna z perłą. Cały film jest jak obrazy Vermeera! Krajobrazy jakby wycięte z jego obrazów. Wzgórze nadzieji też przedstwia piękne widoki Rumunii - Ameryki :)
Terqaz przeproszę, że odbiegam od tematu, ale książka ma cudowne opisy i warto ją najpierw przeczytać. Autor opisuje z prawdziwą miłością Zimną Górę. Naprawdę POLECAM!!!
Pozdrowionka
A ja propnuje Marzyciela. Film ma piękną fabułę, pięknie przedstawiony świat marzeń i rzeczywisty. A poza tym muzyka jest zupełnie jak zaczarowana! Cudowny film!
Drugi film, który przedstawia piękne plenery to Dziewczyna z perłą. Cały film jest jak obrazy Vermeera! Krajobrazy jakby wycięte z jego obrazów. Wzgórze nadzieji też przedstwia piękne widoki Rumunii - Ameryki :)
Terqaz przeproszę, że odbiegam od tematu, ale książka ma cudowne opisy i warto ją najpierw przeczytać. Autor opisuje z prawdziwą miłością Zimną Górę. Naprawdę POLECAM!!!
Pozdrowionka
według mnie najpiękniejszym filmem pod względem wizualnym (i nie tylko :P) jest Gladiator... już na początku widać kunsztowność tego niezwykłego filmu... sceny np w lesie: przepiękna gra światłem... no coś pięknego... koloseum też cudnie wygenerowane... (przecież za nic nie dają Oscara za efekty specjalne :D)
Skoro wymieniono tutaj "Między niebem a ziemią", to ja polecam "Między piekłem a niebem" (What Dreams May Come) ;) Poza tym dodałbym tutaj jeszcze takie tytuły jak "Miasto zaginionych dzieci", "Frida", "Cela", czy choćby nawet "Sin City". Pod względem wizualnym, moim zdaniem, owe filmy bardzo dobrze się prezentują.
Zapominacie o tych wszystkich filmach z Bollywoodu...tam to dopiero widowiska robią :
"CZASEM SŁOŃCE CZASEM DESZCZ" czy nawet ostatnie "DUMA I UPRZEDENIE" Nie powiem ze te filmy maja genialna fabułe ale efekty maja nie do przebicia...
Nastepnie "HERO" i "DOM LATAJĄCYCH SZTYLETÓW" też po prostu super!
Ale moim faworytem jest by ł i podejrzewam ze nadal będzie "CZEKOLADA" Po prostu ten film ma cudowny klimat....niby normalny film a jednocześnie ma w sobie tyle magii że osobiście mołabym go oglądać cały czas :D
Teraz przychodzą mi do głowy "Niewinne" Viscontiego,
"Rashomon" Kurosawy,
"Dolina Issy" i "Lawa" Konwickiego,
"Matka Joanna od aniołów" Kawalerowicza
i "Panny z Wilka" Wajdy...
Przy czym zaznaczam, że nie mogę oglądać filmów, których jedynym walorem jest estetyka. Muszą mieć jeszcze "coś w głowie" - i te właśnie takie są.
Dla mnie chyba "Lalki" Kitano, no może jeszcze "Hero", kino azjatyckie najpiękniejsze wizualnie, choć akurat "Dom latających sztyletów" pod tym względem nie przypadł mi go gustu.
"Lato miłości" też było pięknie zrobione.
Jeśli chodzi o wizualną część to zdecydowanie tylko i wyłacznie THE LORD OF THE RINGS - TWO TOWERS oraz THE RETURN OF THE KING. Sceny batalistyczne biją na głowę!!! Nie widziałam jeszcze piękniejszego filmu. Dodatkowo urok okolic Nowej Zelandii potęguje muzyka Howarda Shora.
Wiem, że wiele osób nienawidzi tego filmu, ale jeśli o mnie chodzi to przepięknie zrobiona jest "OSADA". Magiczna scenografia. Cudne zdjęcia. Klimatyczna mgła w tle. Pojedyńcze światła rozświetlające ciemność. Rewelacyjna muzyka Jamesa Newtona Howarda. I te odgłosy w lesie zamiast pokazywania stworów (które to z kolei wyglądają dość zabawnie).
dobre :D
ja bym zaproponował Amelię - świetne dobieranie barw i zabawa kamerą
ale najładniejsze plenery, gra świateł itp - Braterstwo Wilków
Hero też mi się szalenie podobał, tak samo zresztą jak i Payback Time (wszystko fajnie niebieskawe)
Piękne Shire, osnuty mgłą Wichrowy Czub, cudowne Rivendell, ale także mroczne i duszne kopalnie Morii oraz wiele innych niezapomnianych (Lothlorien!!!) miejsc. Jednym słowem, Władca Pierścieni: Drużna Pierścienia i mistrzowska praca (została należycie doceniona i nagrodzona oskarem), którą wykonał Andrew Lesnie.
A ja powiem że z fabularnych "Dziewczyna z perłą", a z rysunkowych (bo czemu nikt o nich nie pisze?) - "Trio z Belleville".
A ja proponuje Podwojne zycie Weroniki, za muzyke Z. Preisnera ( i koncert Budenmayera) :) pozdrawiam
popieram La Pier. Wg. mnie Władca... to najpiękniejszy film... z najpiękniejszym elfem pod słońcem ;)