czy widzieliście juz to cudeńko?palce lizać!!!uczta dla ciala,ducha i umysłu!!!ekranizacja komiksu Millera robi piorunujące wrażenie...nie tylko na fanach..
jasne ,że bylem farfalla , chyba się z tobą hajtne :-) mam takie samo zdanko ... film nie jest tylko dla fanów komiksu Millera czy ogólnie komiksu - jest dla wszystkich !! JAK DLA MNIE TO BEDZIE FILM ROKU , mimo iz do konca jeszcze troszke zostało
Uff, Jakusia...już sie obawiałem że jestem jedynym człowiekiem na tym forum, który jakoś nie dostrzega "geniuszu" tego filmu. Sam wytrzymałem 40 minut. Ale zachwyty zmuszają mnie do podjęcia jeszcze jednej próby i dotrzymania do końca...odezwę się jak było. Pozdrawiam
coz ci sie nie podobalo?uzasadnij swoja wypowiedz prosze..moze przerazil cie widok białej krwi..albo Jessika Alba tak wpłynęla na twoją potencję,ze musiales opuścic spektakl/..a zapomnialam wytrzymales 40 min.a to bylo duuzo potem
Dla Jakusi kompletna klapa , widocznie ziupełnie nie twój typ kina , jestem ciekaw dlaczego sądzisz ,że to klapa uzasadnij to jakoś .. bo jak dla mnie t aekranizacja to pełen sukces !!!!
jakusia bujaj sie!!!kto nie dostrzega geniuszu filmu choc w najmniejszych walorach niech sie nie unosi głosem.bo dzieci i ryby głosu nie maja!!!
Sin City jest fajne, ale gdzies tak po połowie zaczyna się troche męczący... Ale to tylko moje zdanie=)
męczące mogą być scenki batalistyczne..tego troszke moze zawiele...ale patrząc z perspektywy drugiej strony- chyba one wpłyneły m.in.na ironiczne wybuchy śmiechu
męczące mogą być scenki batalistyczne..tego troszke moze zawiele...ale patrząc z perspektywy drugiej strony- chyba one wpłyneły m.in.na ironiczne wybuchy śmiechu
Film wg mnie nalży ocenić wg kilku krytriów i tak to chyba jest z tak kontrowersyjnymi filmami. Rzeczywiście od strony technicznej można go uznać za wyczyn. Oryginalność i innowacyjność jaką wprowadza do komeryjnego kina jest godna uwagi i wyróżnienia. Jednak kino to nie tylko obraz. Musi być trochę treści i o ile może dla fanów komiksu jest ziszczeniem prawdziwej ekranizacji ich ulubionego gatunku, bardzo udaną interpretacją, to jednak treść wg mnie nie zasługuje na większe zastanawianie się nad nią. Raczej jest to słaby film pod tym względem.
pod względem tresci sin sity słaby ???? .. swiat przedstawiony w totalnej demoralizacji ! TRZY WĄTKI ! TZY HISTORIE , skorumpowani gliniarze , seksowne panieniku na ulicach , piekna nekana przez roarka nancy ,ostatni dobry glina w miescie i wescie barbazynca marv .. tresc jest bardzo ciekawa i napewno nie jet nudna ! jest odjadowa !!!!!!
Jakuś-wsadz sobie worek na glowe i krzycz!!-''czemu mamusia mna rzucala o ściane?''btw. film jest najlepszym filmem..a to dlatego ze patrze z perspektywy calosci..moze scenariusz nie jest zbyt ambitny...ale samo przeslanie daje dosc sporo do myslenia.w kazdym watku jest cos..co mnie poruszylo..cala plastyka..scenografia..muzyka. .gra aktorow..to jest po prostu cos genialnego!!!tak orginalnego filmu naprawde jeszcze nie bylo.wedlug mnie jest najlepszym filmem roku i jestem pewna,ze zostanie obsypany wieloma nagrodami
Film roku to może za dużo powiedziane. Jak widać na wyróżnienie zasługuje przede wszystkim techniczna strona filmu. Chociaż... gdyby film potoczył się w klimacie na który się zapowiadał w pierwszej scenie - na dachu - byłby chyba lepszy. Po tej scenie zapowadał się wręcz genialnie - jednak reszta filmu miała się nijak do tej pierwszej sceny.
Nienawidze komiksów!!!!!!!!! :)
Ale mimo wszystko Sin City mi się podobało. Nie powiem żeby ten film była jakiś bardzo ambitny (przecież komiksy są dla ludzi którzy nie umiają czytać, bo mogą sobie tu obrazki oglądać), chociaż rzeczywiście można go interpretować na wielu płaszczyznach. Wykonanie filmu jest genialne, niepowtarzalne i tobie piorunujące wrażenia. Natomiast fabuła... cóż, jak ktoś uważa że to szczyt kinematografii to pozostaje tylko mu współczuć :)
Ostatecznie moja ocena to 7,5/10.
