ogladalam ten film jak jeszcze bylam mala, moze z 6 lat mialam. To stary film, komedia. Najbardziej utkwila mi scena w
ktorej starsza pani (miala chyba rude albo kasztanowe wlosy) wyszla na ulice i czekala zeby jakis facet przywiozl jej
pieniadze, a obok staly prostytutki i podjechal jakis samochod i gosc wzial ja za prostytutke i zapytal ile pieniedzy chce, a
ona myslala ze to tamten co ma jej przywiezc i duzo mu powiedziala. I on tak sie na nia popatrzyla ze stara i tyle chce i
pojechal. Nic wiecej nie pamietam z filmu. Pomozcie :(