film rosyjski/ ukraiński? oglądałam w sylwestra gdzieś pod koniec lat 90 tych o kotku ,ojciec kupił dwójce dzieci kotka miał prążki i nazwali go tygrysek a po rosyjsku/ukraińsku wołali TYGRASZEK, facet był muzykiem grał na skrzypcach ciągle tą samą melodie,kotek pewnego dnia wypadł z okna na przyczepe samochodu i odtąd włóczył sie gdzieś, objechał chyba cały kraj, miał dużo przygód a dzieci płakały za nim i tęskniły, kota nie było chyba z rok już, dzieci sie pogodziły ze stratą i w końcu przyszła wigilia ojciec miał koncert w kościele, całą rodziną tam byli a kot przechodził akurat pod kościołem i już miał go minąć ale usłyszał tą melodie którą facet zawsze ćwiczył w domu i ten impuls kazał mu wejść do kościoła no i dzieciaki go od razu rozpoznały
tytuł chyba był tygraszek ale szukałam i nie ma więc pewnie jakiś inny... pamięta ktoś może? bardzo prosze o pomoc szukam tego już kilka lat:)