Film był emitowany w chyba 4 częściach w niedzielne wieczory ok. roku 1996. Głowna bohaterka (kręcone
włosy - tyle pamiętam) była sanitariuszką w czasie II WŚ. Jej narzeczony, lotnik brytyjski, zginął tuż przed
ślubem. Ona - w ciąży - po śmierci narzeczonego płynęła statkiem Czerwonego Krzyża, który został zatopiony
przez Niemców i wylądowała sama na pustyni. Uratowało ją dwoje tubylców (Aborygenów - zapamiętałam,
bo wówczas po raz pierwszy usłyszałam to określenie). Większość akcji rozgrywało się chyba na pustyni. Był
jeszcze jakiś negatywny bohater - blondyn, który chyba się w niej zakochał... Bardzo proszę o pomoc w
odnalezieniu tytułu tego filmu. Oglądałam go jako dziecko i wywarł na mnie duże wrażenie. Chciałabym do
niego wrócić. Może ktoś pomoże? :)