Witam filmwebowiczów! Jaką ocena na filmwebie jest dla Was "bazowa",czyli taka,którą najczęściej dajecie i którą dostaje film dla Was obojętny?
Najwięcej mam 6-7/10. A jeśli coś dawno oglądałem, nie pamiętam treści albo emocji z nim związanych, to wybieram opcję "widziałem - bez oceny".
http://u.cubeupload.com/Montagos/Screenshot2017090716.png
Jak ja oceniam filmy obejrzane prawie 30 lat temu, to nie innej opcji jak "bez oceny". ;)
Przy tylu tysiącach moich tytułów to jednak przydatna możliwość.
Choć pewną część na tyle dobrze "czuję", pamiętam, że mogłem określić im ocenę.
Hehe, pierwszy raz ktoś mnie nazwał wielotysięcznikiem...
Fajnie :D To czuję się już jak część Himalajów :P
:-D
Widzę, że też jesteś takim dwutysięcznikiem, powoli, konsekwentnie będziesz rósł, i za dekady też dołączysz do szczytów sięgających chmur ;) Coś mi to poetycko wyszło :P
Raczej duży nie urosnę, bo zbanują mnie za walkę z obłudą. :-/ Trudno, a nie wiem czy będę chciał tu wracać.
///
Wyszło bardzo poetycko. ;)
Najczęściej daję 6. Bardzo rzadko daję więcej, a filmy widziane dawniej oczywiście pozostają bez oceny.
Z innej beczki-czemu na IMDb jest 50 filmów z oceną 8.5+,a na Fw 6,przy większej liczbie głosów? Wina trolli?
Najwięcej mam 7. Jeśli film kompletnie mnie nie rusza i uważam że jest dość nijaki daję max. 5. Słabych filmów staram się nie oglądać, szkoda czasu.
Wybacz. Z racji tego,że strona u mnie jest nieprzejrzysta,myślałem że to było do mnie. Gapa ze mnie...