Może w końcu się dowiedzą, prace nad tym trwają... ツ
http://u.cubeupload.com/Montagos/Montago2017AdminRoom.jpg
Zmień sobie w myślach tytuł na "Rzecznik Filmwebu przychodzi do użytkowników z prośbą o wyłączenie AdBlocka". ;-)
Tak zrobiłem. Sęk w tym, że jak się dobrze zastanowić, to nie jest to zabawne, a cholernie smutne...
Podepnę się:
Droga administracjo FilmWeb (w ogóle wow!! bo do wczoraj, po wysłanych przez lata dziesiątkach zapytań do administratorów i bez odzewu żadnego, myślałem, że administracja nie istnieje, albo tylko w formie botów!! A okazuje się, że są!! I przekazują nam super newsy!!)
Ale do rzeczy - droga administracjo i drodzy właściciele. Jestem z Wami prawie od początku - pamiętam jeszcze czasy, kiedy gro przyszłych FilmWebowiczów, było skupionych w okół usenetowego pl.rec.film. Pamiętam początki FW, pamiętam ekscytację kiedy ten świetny projekt powstawał i kiedy wszystko działało jak należy a nawet stawało się lepsze i lepsze. Pamiętam konkursy z biletami na premiery i seanse w Kinotece, kiedy to oprócz samego filmu, ważniejsze było spotkanie się z userami FW i pogadanie face-to-face. Ciężko jest mi powiedzieć kiedy dokładnie, ale z pewnością "parę" ładnych lat temu, ta sytuacja zaczęła się zmieniać na gorsze. Może to wtedy, kiedy rzekomo coś komuś zostało sprzedane, czyli coś związanego z kasą. W każdym razie, zaczęły się problemy, które zdarzają się każdemu, lecz w tym przypadku problemem była komunikacja - społeczność - administracja, a właściwie jej brak... Były wdrażania nowych interfejsów, nowych funkcjonalności, które mało komu odpowiadały, ale tak jest wszędzie. Gorzej, że nie było, albo było niewiele, feedbacków od Was do Nas. Czekaliśmy lata na apkę mobilną, która jak już wyszła, to ledwo co działała a i do teraz do sekcji komentarzy, potrzebna jest zwykła przeglądarka, bo takiego "ficzeru" mobila apka do tej pory nie oferuje. O moich (i nie tylko) znikających ocenach filmów pisałem do Was i prosiłem o rozwiązanie problemu gdzieś od 2008 roku... Szczerze mówiąc, reszta problemów, nie była dla mnie tak istotna jak ten - z resztą mogłem żyć i się przyzwyczaić, ale znikające oceny, to moją główna funkcjonalność, pozawlająca mi sprawdzić, czy dany tytuł oglądałem już kiedyś...z tego korzystam, bo nie ma żadnego innego pola czy ikonki, która by sygnalizowała "Film obejrzany i np. data) Jedyne co mi taką rzecz podpowiada, to to, że wystawiłem ocenę. Ale one sukcesywnie znikają - znikają przy niektórych tytułach i zajeło mi to dużo czasu, żeby się zorientować, że problem jest po Waszej stronie a że to nie jest kwestia mojej pamięci!!! Będąc pewnym, że oceniłem, bo przykadam się do tego bardzo, tak, że wychodząc z narzeczoną z kina, pierwsze co robię, to odpalam FW i oceniam film, żeby mieć to już zaznaczone!! Więc miałem zagwozdki czy to pamięć, przypadek, czy znikają oceny....ale jak to możliwę ? Odpowiedz przyszła z forum FW, na którym okazało się, że nie tylko ja to zauważyłem. No i było pisane i apelowane. Ze 3 razy poświęciłem swój czas w ilości weekednu i przeleciałem tytuły które pamiętałem i oceniłem jeszcze raz.....ale patrzę innym razem a tutaj...uwaga..tak - nie ma oceny, czyli Cienkiej Czerwonej Lini, którą znam na pamięć, musiałem nie oglądać... Za którymś razem powiedziałem dość i zacząłem korzystać z konkurencyjnych sajtów. A tam, mimo, że na niektórych wszystko jest lepsze, łącznie z bardziej aktualną bazą, to nie ma jednej rzeczy - jednej której nie ma nikt inny - SPOŁECZNOŚCI!! Społeczności, którą wy od lat lekceważycie i macie gdzieś!! Społeczności, bez której FilmWeb by nie istniał! Społeczności, która sama z siebie, pro-bono, poświęca swój czas i energię celem aktualizacji bazy (która, jak się chwalicie, jest druga pod względem wielkości na świecie) i społeczności, która wyróżnia Was na tle konkurencji. Konkurencja może bardzo szybko wejść na ten rynek, z pomocą kilku, czy kilkunastu dużych baniek (na co taki ITI stać bez problemu) może stworzyć portal, który zmiażdzy FW pod każdym względem, będzie oferować uzytkownikowi o wiele więcej i będzie posiadać funkcjonalność wysyłania poczty ;) czy choćby przeglądania komentarzy z aplikacji mobilnej ;) O API, jakiś ficzerach dla twórców, różnych zachętach i konkursach nie wspominam... Ale nie zaoferuje takiej społeczności! A wy, zdaje się robicie wszystko co w Waszej mocy, żebyśmy wyemigrowali hurtem, jeśli tylko pojawi się warta uwagi oferta!! Szczególnie kiedy, najważniejsza funkcjonalność, czyli baza filmów, leży i kwiczy!! Podejrzewam, że z częścią jak nie ze wszystkimi bolączkami, większość z Nas jakoś dała radę żyć, pojęczeliśmy, poklelismy, ponarzekaliśmy na forum (co Wy częściowo, w imię szacunku dla Nas,wolności wypowiedzi i profesjonalizmu pokasowaliście jak Wam nie pasowała treść) ale jakoś przeboleliśmy i dalej korzystaliśmy z FW. Ale w momencie (który zaczął się już dawno, ale od tak 1.5 roku to równia pochyła w dół) kiedy 90% nowych wydań BR (czyli tytułów, które premiery miały już jakiś czas temu, 6msc albo lepiej) nie ma nawet opisu fabuły!!!! Reszta rzeczy jest szczątkowa albo jej też nie ma!! Kiedy nie mogę znaleźć podstawowych informacji o tytule i tyczy się to 90% nowych filmów, wtedy naprawdę zaczynam zastanawiać się po co mi taki sajt????!?!? Ale najgorsze w tym wszystkim jest to, że Wy macie podane to jak na tacy!! Prawie całą mrówcza pracę, wykonujemy MY - społeczność FilmWeb - do Was należy tylko akceptacja/moderacja kontrybucji wysłanych przez Nas!! I to w ogóle się nie dzieje!! Sam czekałem pół roku na akceptację mojej kontrybucji, drobnego wkładu na rzecz FW, i nie raz czekałem po parę ładnych miesięcy, żeby dostać informacje o odrzuceniu bo coś tam (a wcześniej dużo, to chyba nawet powodu nie dostałem) Więc sobie odpuściłem.... podejrzewam, że sporo innych osób zrobiło to samo i to samo ich umotywowało. A baza kuleje co raz bardziej! Przemyślcie wreszcie, co chcecie osiągnąć i gdzie zmierzacie, bo na razie, to wszystko zmierza do jednego wielkiego upadku! Zamiast wymyślać wykrywanie i blokowanie AdBlocka (nie pomyśleliście, że w ciągu paru godzin, będzie po necie latać instrukcja jak to obejść ??) i dawać tej unikalnej społeczności, dzięki której istnieje FilmWeb po raz kolejny w twarz, to zacznijcie myśleć poważnie o przyszłości!! Bo szkoda była by wielka, zobaczyć kiedyś baner "Z przykrością zawiadamiamy o zamknięciu portalu FilmWeb"
Czego nie życzę i Wam i Nam wszystkim.
A gdzie konkretnie wam znika, bo ja patrzę od kilku lat i akurat ciągle mnie się zgadza, jak na razie...
To był żarcik... Miałem może 1 albo 2 przypadki ze zniknięciem oceny, choć nie byłem do końca pewny czy faktycznie uprzednio oceniłem owe filmy. Może jest tego więcej, kto wie... Ale serio to jest problem, bo jest multu osób, które narzekają na ten problem.
Ja narzekam :P
Z 10 ocen na pewno mi znikło, wiem bo po kolei filmografie różnych aktorów przeglądałem, oceniałem obejrzane, a tu jakiś czas później brak głosu na któryś z takich filmów :/ A ile jeszcze takich nie spotkałem...
Coś grasuje w serwerach FW i zjada oceny...
Albo coś źle podłączyli, jakiś drucik nie kontaktuje, i czasami coś wykasuje :P
https://s19.postimg.org/6rtw0yplv/To_Wszystko_Dla_Waszego_Dobra.jpg
To pewnie kwestia tych drucików, ale czasem dzieje się też coś takiego, że są dwie strony z tym samym filmem i jak już się wykokoszą i zechcą łaskawie naprawić, to wtedy którąś muszą skasować.
Pewnie tu jest pies zakopany.
Też kiedyś się nad tym zastanawiałem, ale z drugiej strony żeby aż tyle dubli było... Może też są to filmy z błędną datą, po czym są kasowane i dodawane z powrotem do bazy i tak ocena znika... Bardzo to wszystko jest prawdopodobne, iż o to właśnie chodzi...
Jest, jest i to pewnie ileś tam, może nawet całkiem sporo, wiem i piszę z pełną odpowiedzialnością, bo...
Jakoś nieco ponad rok temu jeden koleś polecił mi film, obejrzałem i zacząłem pod tym filmem dyskusję z nim i dopiął się jeszcze jeden. Dyskutowaliśmy kilka dni, aż tu ktoś nam wpisał, że... to nie ten film i miał rację, bo po sprawdzeniu dogłębnym się okazało, że to jakiś inny, tylko dziwnie udaje "nasz", a ten właściwy ma swoją druga stronę. Jaki był ten zły (tytuł, data i inne takie same), to Ci nie powiem, bo nie pamiętam (jednak znalazłem!), ale ten właściwy to było to:
http://www.filmweb.pl/film/Paradox-2016-746922
i częściowo poprawiony ten zły:
http://www.filmweb.pl/film/Paradox-2015-693308
Wtedy nie było obsady, data była inna, więc buurdel na całego...
Trochę zły przykład, bo to dwa różne filmy... Ale wiem o co chodzi, sam miałem kilka takich przypadków, że oceniłem nie ten film o tej samej nazwie i roku:p Choć i sporo dubli się zdarza, któryś moderator przyjmuje zgłoszenia od dubli...
http://www.filmweb.pl/user/nowy_blog/blog/430978
Proszę
" Trochę zły przykład, bo to dwa różne filmy... " - teraz to widać, ale wtedy byś się nie domyślił, bo były prawie gołe, to było dobrze ponad rok temu... i uzupełnili ludzie przez ten czas to i owo, to teraz jest różnica.
Ja tak miałem wszedłem sobie pewnego pięknego poranka na ten szantażujący użytkowników portal i zniknęły mi wszystkie oceny filmów, wszystkie co do jednej. I do tej pory gdy loguj po jakimś dłuższym czasie sprawdzam oceną filmu " Pan i pani Smith" którą już 3 krotnie musiałem wprowadzać ponownie. I kiedyś się obudzę i znowu tej oceny nie będzie to będę wiedział że FilmWeb i wszystkie moje pozostałe ocenione filmów znowu K@rwa Wy#&#dolił...
To przykre i irytujące, że borykasz się z takimi trudnościami.
Jednak ja widzę, że masz 2600+ zaznaczonych pozycji, więc musiałem wszystko odtwarzać?
Naprodukowałeś się ale zaraz wpadnie tutaj jakiś imbecyl i Ci napisze
NIE PODOBA SIĘ TO WON NA INNE FORUM, NIKT CIĘ TU NIE TRZYMA
Najgorsze że jedynym wkładem takiego pomiotu jest spam w hurtowej ilości przy zerowej liczbie kontrybucji
I jeszcze taki psi pomiot Ci dosra: EHEHE, NIE TY DODASZ TO INNI DODADZĄ, NIKT CIĘ NIE POTRZEBUJE
No i jak z takim psim pomiotem dyskutować, powiedzcie?
No w tym wątku, w którym się samozaorali, a teraz kopią w dnie za pomocą bota do łapkowania, jakimś cudem nie pojawiło się ani jedno "NIKT CIĘ TU NIE TRZYMA". Też się spodziewałem, że chociaż jeden zjeb się trafi, a tu niespodzianka. Musi tym razem naprawdę ostro przegięli, skoro nawet trollom wszystko opadło.
Jezusiensku, jaka dugachna odpowiedz. A tak na serio obchodzi to kogoś jeszcze jakie i ile ocen filmów ma ocenionych na filmwebie?;D Co wy życia nie macie? Wielki dramat że coś tu nie działa hahahah no a tak poza tym to wszystko ok? ;)
Wdusiłem "odpowiedz", żeby wyjaśnić, ale właściwie to spróbuję z innej beczki.
Jesteś pewna, że nie masz żadnych swoich upodobań, przyzwyczajeń, hobby, o których osoby postronne mogłyby napisać "A tak na serio obchodzi to kogoś jeszcze ____________________?;D Co Ty życia nie masz?".
Spoko, rozumiem. Ale tu jest bardziej swojsko niż u babuni. Ilekroć tu nie wejść to zawsze lament. A tak na marginesie to jednak lepiej mieć jakieś bardziej realne hobby nie uważasz :P
A realne hobby to jakie? Rozbijanie się samochodem uojca, kryształ w klubie co tydzień?
Żeby nie było: dziś już jestem po treningu na macie, właśnie czytam artykuły ze swojej branży, do późnej kolacji obejrzę jakieś filmiki i poczytam artykuły o polityce.