Dziś w Warszawie odbyło się spotkanie z amerykańską aktorką Jane Kaczmarek, gwiazdą komediowych seriali "Zwariowany świat Malcolma" oraz "Terapia grupowa". Aktorka weźmie udział w promocji stacji Comedy Central, która od października ubiegłego roku działa również na terenie Polski, a na wiosnę - specjalnie z myślą o polskich widzach - przygotowała nową ramówkę.
- To inteligentny, bystry kanał przyciągający w USA inteligentną publiczność - mówiła na spotkaniu z dziennikarzami Jane Kaczmarek. - Żyjemy w czasach, w których Ameryka i jej działania na świecie nie są zbyt dobrze postrzegane, a Comedy Central dostarcza mi zdrowej porcji humoru, za co jestem mu wdzięczna.
Jane Kaczmarek
W wiosennej ramówce stacji znajdą się dwie polskie produkcje: "Kookły" oraz "Hu jak humor". Pierwsza z nich to autorski program Alexa Stępnia, który zanim trafił do telewizji był pokazywany w Internecie, gdzie cieszył się sporą popularnością. Kookły to program rozrywkowy z plejadą - jak sama nazwa wskazuje - kukiełek w rolach głównych. W kolejnych odcinkach zobaczymy losy mieszkańców typowo polskiego, niewielkiego, komunalnego bloku: hydraulika, pana Ludwika z żoną i dziećmi, moherowej babci Petlikowej czy rozwydrzonych "ziomów".
W świecie Kookieł, tak jak w świecie, którego są przerysowanym odbiciem, mieszkańcy komunalnego bloku oglądają telewizję. W zaciszu swoich salonów będą śledzić takie seriale jak "Telezakupy Bingo Bango Melango", "Frajer Taxi", "Hity z Satelity", czy "Dzień z życia...", oraz reklamy, zwiastuny i wywiady, wypełniające ramówkę kooklej telewizji.
"Hu jak humor" to kabaretowe show realizowane z udziałem publiczności. Każdy z odcinków programu poprowadzi inny kabaret, dzięki czemu będą one niepowtarzalne. Prowadzący zaproszą do swojego programu inne formacje lub ich przedstawicieli. Co z tych zaproszeń wyniknie zależy od fantazji zapraszających i zapraszanych. - Mamy nadzieję rejestrować unikalne momenty spotkań i zderzeń różnych typów humoru. Nasze kamery będą tam dla wykonawców i publiczności, nie na odwrót. Ten program kręcimy bez dubli, bo przecież nic dwa razy się nie zdarza - mówią o "Hu jak humor" jego twórcy.
Szefowie Comedy Central zapowiadają, że to nie koniec polskich produkcji na antenie stacji. W jesiennej ramówce ma się pojawić kolejny rodzimy program komediowo-erotyczny.
Podstawą programu Comedy Central pozostają jednak produkcje zagraniczne. Wiosną polscy widzowie stacji będą mogli obejrzeć między innymi popularne seriale "Hoży doktorzy" (Scrubs), "Przerysowani" (Drawn Together), "Bobby kontra wapniaki", "Seks w wielkim mieście", "Terapia grupowa", "Gotowe na wszystko", "Frasier", "Zdrówko", "Diabli nadali", "Wszyscy kochają Raymonda", "Roseanne" oraz "Miasteczko South Park".
Na dzień dzisiejszy stacja Comedy Central dociera jedynie do abonentów platformy cyfrowej "n" oraz sieci Multimedia Polska. Szefowie stacji prowadzą rozmowy z innymi operatorami, ale - jak sami przyznają - nie są one łatwe. Nie tracą jednak nadziei, że już w najbliższym czasie będą w stanie dotrzeć ze swoją ofertą do większej grupy widzów.
- To inteligentny, bystry kanał przyciągający w USA inteligentną publiczność - mówiła na spotkaniu z dziennikarzami Jane Kaczmarek. - Żyjemy w czasach, w których Ameryka i jej działania na świecie nie są zbyt dobrze postrzegane, a Comedy Central dostarcza mi zdrowej porcji humoru, za co jestem mu wdzięczna.
Jane Kaczmarek
W wiosennej ramówce stacji znajdą się dwie polskie produkcje: "Kookły" oraz "Hu jak humor". Pierwsza z nich to autorski program Alexa Stępnia, który zanim trafił do telewizji był pokazywany w Internecie, gdzie cieszył się sporą popularnością. Kookły to program rozrywkowy z plejadą - jak sama nazwa wskazuje - kukiełek w rolach głównych. W kolejnych odcinkach zobaczymy losy mieszkańców typowo polskiego, niewielkiego, komunalnego bloku: hydraulika, pana Ludwika z żoną i dziećmi, moherowej babci Petlikowej czy rozwydrzonych "ziomów".
W świecie Kookieł, tak jak w świecie, którego są przerysowanym odbiciem, mieszkańcy komunalnego bloku oglądają telewizję. W zaciszu swoich salonów będą śledzić takie seriale jak "Telezakupy Bingo Bango Melango", "Frajer Taxi", "Hity z Satelity", czy "Dzień z życia...", oraz reklamy, zwiastuny i wywiady, wypełniające ramówkę kooklej telewizji.
"Hu jak humor" to kabaretowe show realizowane z udziałem publiczności. Każdy z odcinków programu poprowadzi inny kabaret, dzięki czemu będą one niepowtarzalne. Prowadzący zaproszą do swojego programu inne formacje lub ich przedstawicieli. Co z tych zaproszeń wyniknie zależy od fantazji zapraszających i zapraszanych. - Mamy nadzieję rejestrować unikalne momenty spotkań i zderzeń różnych typów humoru. Nasze kamery będą tam dla wykonawców i publiczności, nie na odwrót. Ten program kręcimy bez dubli, bo przecież nic dwa razy się nie zdarza - mówią o "Hu jak humor" jego twórcy.
Szefowie Comedy Central zapowiadają, że to nie koniec polskich produkcji na antenie stacji. W jesiennej ramówce ma się pojawić kolejny rodzimy program komediowo-erotyczny.
Podstawą programu Comedy Central pozostają jednak produkcje zagraniczne. Wiosną polscy widzowie stacji będą mogli obejrzeć między innymi popularne seriale "Hoży doktorzy" (Scrubs), "Przerysowani" (Drawn Together), "Bobby kontra wapniaki", "Seks w wielkim mieście", "Terapia grupowa", "Gotowe na wszystko", "Frasier", "Zdrówko", "Diabli nadali", "Wszyscy kochają Raymonda", "Roseanne" oraz "Miasteczko South Park".
Na dzień dzisiejszy stacja Comedy Central dociera jedynie do abonentów platformy cyfrowej "n" oraz sieci Multimedia Polska. Szefowie stacji prowadzą rozmowy z innymi operatorami, ale - jak sami przyznają - nie są one łatwe. Nie tracą jednak nadziei, że już w najbliższym czasie będą w stanie dotrzeć ze swoją ofertą do większej grupy widzów.