Wiosną przyszłego roku
Neil Jordan rozpocznie prace na planie swojego nowego filmu zatytułowanego
"Borgia". Zdjęcia do projektu, którego budżet zamknie się w sumie 45 milionów dolarów, powstaną we Włoszech i w Rumunii.
W 1492 roku umiera Papież, a na jego tronie zasiada Kardynał Rodrigo Borgia. Dzieje się tak pomimo zdeprawowania purpurata, a nawet kilkorga jego nieślubnych dzieci. Borgia mógł przyjąć imię Aleksandra VI dzięki obietnicom wynagrodzenia swych stronników beneficjami. Władza w Watykanie umożliwiła rodzinie zdobycie władzy i wpływów.
Film opowie o wewnętrznych rozgrywkach w najpotężniejszej rodzinie piętnastowiecznego Rzymu. Gwiazdami
"Borgia" będą
Scarlett Johansson i
Colin Farrell.
Johansson wcieli się w córkę papieża - Lucrecję, która nie może wybrać pomiędzy lojalnością dla rodziny, a poszukiwaniem prawdziwej miłości.
Farrell zagra najokrutniejszego syna Rodrigo - Cezara, dwulicowego manipulatora gotowego zabić każdego wroga.
Równolegle, w innym projekcie hiszpańska piękność
Paz Vega (
"Po drugiej stronie łóżka") wcieli się w postać renesansowej artystki Catariny Sforzy w nowym filmie
Antonio Hernándeza,,Antonio Hernández (
"Miasto bez granic") zatytułowanym
"Los Borgias".
Obraz zapowiadany jest jako epicka produkcja historyczna opowiadająca o wzlocie i upadku niezwykle wpływowej rodziny Borgiów. W obsadzie znajdą się również
Maria Valverde (Lukrecja Borgia) i
Lluís Homar (Papa Borgia).
Prace na planie tego drugiego projektu rozpoczęły się kilka tygodni temu. Budżet produkcji wyniesie 10 milionów Euro a zdjęcia do niej powstaną w Hiszpanii i we Włoszech. Za zdjęcia odpowiedzialny będzie Javier Salamones.